Jesień zbliża się WIELKIMI krokami.
Choćbyśmy nie wiem co robili, nie uciekniemy przed jej mackami...
Pozostaje NAM się pogodzić z coraz krótszymi dniami i spojrzeć na to przychylnym okiem.
Bo skłamałabym gdybym zaprzeczyła, że nie lubię tych wieczorów kiedy mogę zasiąść do fajnej książki przy lampce wina, zagłębić się w ciepły miły kocyk, a dokoła mnie blask świec ogrzewa pluchę za oknem...
Ale póki co ciesze się ostatnimi ciepłymi promykami słońca, przejażdżką rowerem z moimi bliskimi...i nawet porządki jesienne na działce nie są w stanie mnie zasmucić, że lato odchodzi...
...a w między czasie robię co mogę aby sprostać zamówieniom...
Pamiętacie jak pokazywałam Wam podkładki pod talerze z tym mottem? klik
Kiedy zobaczyła to Dorotka z bloga Zielonkowy domek , to poprosiła mnie abym zrobiła jej tablice z TYM napisem. Co prawda zamówienie na tablicę dostałam jeszcze przed wczasami i z innym hasełkiem ale, że najpierw mój pan miał urlop, a potem my wyjechaliśmy to oczekiwanie na nią się przedłużyło...chyba nie na darmo:) W każdym bądź razie tablica jest już u Dorotki...a mnie temat ten się spodobał na tyle, że chyba i sobie zrobię taką...
Tutaj etap jeszcze przed znalezieniem odpowiedniego sznurka:)
Musze przyznać, że Dorotka wyczekała się na tą tablicę dlatego w ramach przeprosin, a jednocześnie jako wyraz mojej wdzięcznosci dla jej systematycznych zamówień u mnie, uszyłam jej fartuszek do kuchni...
Z obserwacji jej bloga wiem, że ma i pastele w swojej kuchni, stąd pomysł na połączenie dwóch materiałów:
Dorotko bardzo Ci dziękuje!!!!
A Wam życzę miłego i słonecznego nowego tygodnia:)))
strasznie podoba mi się ta szklarenka, świece w niej wyglądają tak ciepło i nastrojowo. tablica jest świetna, jak się zmobilizuję, to może coś podobnego zrobię, ale nie będzie to nawet w ułamku tak piękne jak Twoja:)
OdpowiedzUsuńDziekuję!
UsuńBardzo podoba mi się to, co jest napisane na tablicy, no i oczywiście piękne wykonanie :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Tablica zawiera takie oczywiste zasady, a jednak jak ją czytam to zawsze się zastanawiam co mogłabym robić lepiej, co sprawiłoby, że dzieciństwo mojego dziecka będzie bardziej radosne :)
OdpowiedzUsuńświetna tabilca i ten fartuszek
OdpowiedzUsuńBardzo podoba mi się fartuszek a taka tablica w niektórych domach powinna być obowiązkowa :)
OdpowiedzUsuńFartuszek cudowny, a motto na tablicy i sama tablica - nic dodać nic ująć.
OdpowiedzUsuńZdolna z Ciebie osóbka.
Pozdrawiam
Ewcia uwielbiam takie tabliczki:-))))
OdpowiedzUsuńJa też:)
UsuńHej Ewuś :-) Ja jestem jesienna... listopadowa. Nie powiem, żebym nie lubiła wczesnej jesieni, z tą późniejszą gorzej bywa! Myślę, że dzięki zmianom w aurze jest ciekawiej.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam cieplutko-D.
Ja też jestem listopadowa:)))
UsuńTablica rewelacyjna!!!! Dorotka na pewno będzie zachwycona ,nie wspominając już o tym fartuszku!
OdpowiedzUsuńMiłego dnia :)
Widze, że Twoje zdolne łapki znów cos pieknego zmalowały:-) A ja się zabieram do dekoracji jesiennej, bo jak zobaczyłam pierwsze zdjęcie to pomyslałam, że już chyba czas najwyższy:-) buziaki!!
OdpowiedzUsuńU mnie pomału dekoracje jesienne są...ale nastrój letni pozostał:)
UsuńJak zwykle piękne rzeczy wyczarowałaś. Te świece w szklarence są cudne, tak ciepło na serduchu się robi od samego patrzenia na obrazek:)
OdpowiedzUsuńSame cuda! ;)
OdpowiedzUsuńtablica świetna a szklarenka prezentuje się wspaniale :)
OdpowiedzUsuńOj, zbliża się jesień, zbliża , zwłaszcza w ogrodzie wdać jak liście kolory zmieniają :)
OdpowiedzUsuńTablica to świetny pomysł i myślę, że w każdym domu powinna taka być.
Pozdrawiam Marta :).
Masz śliczną szklarenkę:)))napis fajny:))mógłby wisieć w moim domu:)))
OdpowiedzUsuńŚwietna jest a szklarenka cudna.
OdpowiedzUsuńnie ma ani jednej rzeczy, która wyszła spod Twoich rąk, a która by mi się nie spodobała:)
OdpowiedzUsuńSama wciąż walczę z uciekającym czasem i staram się go trochę wygospodarować dla mojej witrynki- a w kolejce już waga, stół i szafka czekają;)
Twoja-moja waga właśnie pod pędzlem:)))
UsuńSzklarnia cudna,piękna na zioła ,rośliny a jesieni nie lubię chyba że ciepła Słoneczna :)
OdpowiedzUsuńTo ja Ci Ewcia dziękuję ♥
OdpowiedzUsuńA ja pokojnie podchodzę do nadchodzącej jesieni ale NIE MOGĘ pogodzić się z coraz szybciej zapadającymi ciemnościami. :-( Po przyjściu z pracy z reguły szukam ... łóżka i najchętniej zapadłabym wtedy w sen zimowy... I tak co roku i... byle do wiosny... :-)
OdpowiedzUsuńMotto z tablicy piękne i pomysł z tablicą też. Świetna alternatywa dla tych, którzy nieszablonowo chcą mieć urządzone mieszkanie i przeraża ich pustota ścian.
Pozdrawiam. Ola Sz.
Cuda tworzysz! A co do lata to ja wciąż nie mogę się pogodzić ze juz się skończyło:-(
OdpowiedzUsuńSuper maksyma życiowa , godna do naśladowania , świetne Twoje prace Ewuniu , pozdrawiam Dusia
OdpowiedzUsuńPowiem Ci,że ja też lubię jesienne wieczory w domu...taka błogość wtedy mnie ogarnia.
OdpowiedzUsuńTabliczka super z mądrą sentencją! Gratuluję pomysłów i zdolnych rąk :) a szklarenki zazdraszczam!
Szklarenka Beatko u mojej Beatki:)))
UsuńTak, masz rację, jesień zbliża się, ale mamy teraz tak piękną pogodę, że chyba nie narzekamy:) Ja też przerzuciłam się trochę z auta na rower, rano dzielnie z dziećmi jedziemy do szkoły:)
OdpowiedzUsuńTe tabliczki z tym napisem są piękne, sznurek wybrałaś idealnie, mam zawsze z tym kłopot;)
A fartuszek cudowny, ależ masz talenty:) Pozdrawiam cieplutko!
:)))
Usuńcuda - pozdrawiam Sylwia
OdpowiedzUsuńtablica jest rewelacyjna, robi naprawdę duże wrażenie!
OdpowiedzUsuńTablica boska, ja też lubię wieczory przy książce i światełku kominka:) pozdrawiam aga
OdpowiedzUsuńta tabliczka ekstra!
OdpowiedzUsuńLatarenka i tablica najbardziej mi sie podobaja :)
OdpowiedzUsuńJak zwykle czarujesz:))) A tablica wyszła wprost genialnie, ja bym mogła mieć w swoim domku dosłownie wszystko co tworzysz:)) Buziaki wielkie:)
OdpowiedzUsuńCudne rzeczy tworzysz! Pozdrawiam jesiennie:)
OdpowiedzUsuńTa tabliczka jest swietna! a fartuch cudo jak zawsze:) Pozdrowienia :)
OdpowiedzUsuńWybrałaś wspaniałe motto na jesienne dni. Wszystkiego dobrego dla waszego domu.
OdpowiedzUsuń