Udało się! Wreszcie je mam!!! Od jakiegoś czasu chodziło mi po głowie "papierowe słoneczko" - widziałam je na wielu blogach i ąż mnie skręcało z zazdrości, że ja takiego nie posiadam. Problem był jeden, mianowicie nie miałam pojęcia jak się do niego zabrać. Na pierwszy rzut oka, niby nic trudnego, ale jak człowiek wejdzie dalej w temat to już do śmiechu ...
Odłożyłam problem głęboko do szafy i zajęłam się czym innym, podejrzewam, że byłby tak dalej gdyby nie sobotni ranek, który zwalił mnie z nóg. Mam na myśli widok za oknem!!!
Jezu, w jakim ja byłam szoku jak podniosłam rolety... Jednym słowem śnieg, śnieg....
Mój balkon, piękny jesienny, zamienił się w zimowy:)))
A moje pelargonie, moja duma...zostały przykryte pierzynką śniegową!!!
O jak się wściekłam, zimę to ja lubię i owszem ale w swoim czasie!!! Jesień jeszcze na dobre się nie zadomowiła, a tu zima się panoszy!!!
Myślę sobie nie, coś trzeba zrobić, chociaż dekoracją domu przywołać jesień i przypomniałam sobie o moim nie udanym słoneczku. Dalej w półce grzebać zaczęłam... I zabrałam się do roboty, myślę sobie, że tym razem nie poddam się. I... udało się, jestem z siebie dumna, bo mam teraz swoje własne słoneczko:)))
Wisi sobie w przedpokoju i uśmiech na twarzy wszystkich wywołuje (jak to słoneczko).
Warto było się pomęczyć!!!!
Ale bajka!!! Pisze się na takie słoneczko :)
OdpowiedzUsuńKasia
Jest szansa, że Twoje magiczne słoneczko spełni swe zadanie i jeszcze przywoła jesień. :-)
OdpowiedzUsuńA słoneczko bardzo udane!!!
Pozdrawiam ciepło i słonecznie, wbrew aurze na dworze! Ola
Cześć Olu, cieszę się że moje słoneczko przypadło ci do gustu, ale coś mi się ostatnio w ogóle nie meldujesz!!!Za mało mam wiadomości od Ciebie. Podejrzewam, że ktoś mi Cię podbiera:-)
UsuńTwój blog jest świeżutki ;) (zresztą mój do staruszków też nie należy ;)) ale jaki ciekawy! Miło się czyta Twoje pełne pomysłów posty. Zostaje tu na dłużej. A o słoneczku sama marzę, może w końcu uda mi się je wykonać ;)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam i zapraszam do siebie :)
http://www.niezapominatka.blogspot.com/
Miło Cię gościć Niezapominajko:-)
UsuńMój blog jest tak świeżutki, że nawet jeszcze nie raczkuje!!!
Bardzo dziękuję za miłe słowa, lecę zajrzeć do Ciebie:)))
Fajne słoneczko :))) a śnieg za oknem na wrzosach prezentuje się całkiem całkiem ;) uroczo masz z resztą na tym balkoniku :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam :)
Witaj!!!
UsuńBardzo się cieszę na Twoje odwiedziny:-)Wpadaj częściej, bo ja u Ciebie będę do znudzenia!!!
Słoneczko niezłe...chyba z książkowych kartek:)))),ale ten balkon przyprószony śniegiem...pięknie!!!!Musiałaś bardzo dbać o pelargonie,że takie piękne są w listopadzie!!!
OdpowiedzUsuńOj to prawda, mam bzika na punkcie kwiatów!!! Nie wyobrażam sobie mojego balkonu bez kwiatów:)))
OdpowiedzUsuńI ja się melduję:) Ładnie tu, zaraz zabiorę się do czytania całości:) No i dziękuję za wizytę u mnie:)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam!!
Rozgość się:)
UsuńSłoneczko piekne, nic dodać nic ująć!!!
OdpowiedzUsuńWitaj,
OdpowiedzUsuńdziękuję za wizytę u mnie i wpis :) Witaj w naszym blogowym światku!!!
będę tu zaglądać, bo piękne rzeczy widzę tworzysz....niestety nie ładują mi się zdjęcia z posta, tylko te naokoło..Mam nadzieję, ze to tylko chwilowe :/
pozdrawiam
Chwilowo, coś się przypałętało dzisiaj do mojego bloga:(
UsuńDziękuję za odwiedziny!!!
Chce takie samo słoneczko !!! Nie odpuszcze!!!!!OLA
OdpowiedzUsuńSkoro tak ładnie prosisz:)))
UsuńTen komentarz został usunięty przez autora.
OdpowiedzUsuńwitam Pani Ewo. słonko super ja myślę o czym odbnym na świeta z tym ze mam wiele tub tekturowych i je wykorzystam jak coś:) pozdrawiam fajny blog piękne prace Agnieszka Mróz
OdpowiedzUsuńDziękuję za odwiedziny!!!Bardzo mi miło, a za słoneczko proszę się brać. Myslę, że z tub będzie bardzo ciekawy:)
UsuńPozdrawiam
Pięknie u Ciebie, chętnie będę tu zaglądać. Zapraszam też do mnie pod włoskie słońce.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam.
Agnieszka
Wow, that's what I was searching for, what a material!
OdpowiedzUsuńexisting here at this web site, thanks admin of this web site.
My web blog: free video thumbnail maker