Od niedawna w blogowym świecie krąży wyróżnienie, a wygląda ono tak:
Jest ono inne od wszystkich, które do tej pory dostałam:)
Trochę więcej w nim jest o blogu, który prowadzimy i o naszej pracy z nim związanej...
Dostałam go od trzech blogowiczek:
Brydzia, która prowadzi bloga "W moim magicznym domku". Tym blogiem byłam oczarowana zanim zaczęłam pisać swój! Gdzie ja bym wówczas pomyślała, że zawrzemy wspólną znajomość!!! Ja taki szaraczek... Pamiętam jak podziwiałam jej niezwykłej prostoty pomysły. Prace które wychodzą spod jej zdolnych rąk, do dnia dzisiejszego wywołują u mnie zachwyt i ogromny podziw.
Dusia prowadzi bloga "Syndrom kury domowej". Poznałyśmy się jakieś półtora roku temu... Dusia to kobieta z sercem na dłoni:) Ona podzieli się wszystkim!!!! Jej ogród zachwyca... ale to tylko jenda z jej pasji...
Ania - z bloga "A.D. Home...to co ręce stworzą" poznałam ją niedawno...wydaje mi się, że przy okazji mojego ostatniego candy, ale pewna nie jestem. Ania w głównej mierze zajmuje się Decoupagem i to nie byle jakim!
Na wszystkie te blogi zawsze chętnie zaglądam, do czego i Was zachęcam:)
A Wam dziewczynki DZIĘKUJE!!!
A teraz o wyróżnieniu:)
Jedna z zasad przyjęcia wyróżnienia jest udostępnienie swojego zdjęcia... i tutaj zapaliła się u mnie czerwona lampka! No tak....pomyślałam sobie i Tu Cię mają! Bardzo nie lubię upubliczniać swojego wizerunku, bo to przecież nie o NIEGO tutaj chodzi, a o prace jakie pokazuje... Pomyślałam sobie, że jeżeli KTOŚ chce wyróżnić mój blog to jest to powód do dumy, a nie do zmartwień... raz kozie śmierć:
To ja:)))
A teraz szybko przechodzę do następnego punktu.
Kolejną zasadą jest udzielenie odpowiedzi na 4 pytania:
Nad czym obecnie pracuje?
Cóż właśnie odeszłam od pędzla... maluję podkładki pod talerze, a jeszcze dzisiaj, muszę uszyć 6 poszewek z grafiką ważki...
Czym moja praca różni się od innych?
Licho wie! Może tym, że jest ... takie moje? Jedno wiem na pewno, że gdy przyjmuję zamówienia muszę czuć to "coś". Bardzo trudno robi mi się rzeczy kiedy ich nie "czuje"
Dlaczego piszę i tworzę bloga?
Bo zmusiły mnie do niego klientki, którym będę za to wdzięczna:) Ja co prawda tak jak wcześniej pisałam, zaglądałam na blogi i wzdychałam do każdego! Gdzie by mi wtedy przyszło na myśl, że w niedługim czasie będę miała swój???
Jak wygląda mój proces tworzenia?
Hmm... krótko mówiąc totalna rozpierducha! Bajzel na całego!
Ale na poważnie, to przeważnie tworzę pod wpływem chwili, piłeczka zastuka i ręce palą sie do pracy:)
Ok, dosyć o mnie, teraz pora na wyróżnienie innych blogów:)
Blog który chcę wyróżnić to "Przeplatane kolorami" który prowadzi Ilona zwana Madelinką:)
A oto ONA:)
W blogu Ilonki jestem zakochana!
Uwielbiam panujący w nim klimat, tam bije takie ciepełko domowego ogniska:)
Zdjęcia, które Ilona zamieszcza na nim, za każdym razem wywołują ten sam zachwyt... a JEJ prace podziw. Nie zapomnę jej dywanika z liny jutowej... to był dla mnie szok! A świecące dynie... zresztą same zajrzyjcie i przekonajcie się, że to nie czcze gadanie...
I jeszcze jeden blog. Blog bez którego moje życie byłoby nie takie samo...
"Smak życia" prowadzony przez MOJĄ Beatkę.
Pisze MOJĄ, bo takiej przyjaźni w blogowym świecie się nie spodziewałam!
Beata jest szczególną dla mnie osobą. Jej szczerość, dobroć ma dla mnie ogromne znaczenie. Nikt tak jak ONA nie potrafi mnie ustawić do pionu wtedy kiedy tego potrzebuję, a także dodać otuchy i rozbawić w momencie największej rozpaczy... Dzięki jej blogowi nasze jedzenie wzbogaciło się o nowe smaki:))) Kiedy brak pomysłu na kolejny obiad, moja Zuza mówi: zadzwoń do Pani Beaty - ona da Ci przepis na coś:) A dzięki jej sklepowi nasz dom pięknieje z każdą nową dostawą...
Tak! Te dwa blogi wyróżniam z czystym sumieniem:)