poniedziałek, 3 września 2012

Przyszedł wrzesień, idzie jesień...



Wszystko co piękne, niestety szybko przemija. Wakacje minęły mi w tym roku niesłychanie szybko, najpierw kolonie dziecka, szybka przepierka, kolejne pakowanie, wczasy, szybka przepierka, zakupy do szkoły i …przyszedł wrzesień. No właśnie, a jak wrzesień to i jesień tuż, tuż. Jakoś tak już mam o tej porze roku, że nie mogę obojętnie przejść koło doniczek z wrzosami. Jakiś chochlik w głowie szepce: „kup, kup” i co? kupuję i mam go tyle, że musiałam wyjść z nadmiarem  na balkon. Uwielbiam wrzos i jego przeróżne kolory. Doszło do tego, że miałam problem w czym go wyeksponować, bo przecież co z tego, że robię skrzyneczki na kwiaty skoro "szewc bez butów chodzi". Tak już ze mną jest, że jak zrobię sobie cokolwiek  to od razu przyjdzie któraś z koleżanek i ...sprzedaj - to sprzedaję tłumacząc sobie, że przyjdzie i na mnie kolej. No i mam - guzik! Ale w weekend mówię sobie dość, ja też muszę coś mieć i porobiłam sobie skrzyneczki, ale troszkę w innym wydaniu.


Pomyślałam sobie, że potraktuje je bejcą, dodałam im też "uszy" ze sznura. Dla odmiany - myślę sobie. Dobrze by też wyglądała np. taca czy chustecznik i w wolnej chwili zrobię tak, a później oczywiście Wam pokarze :)

Wrzosów ciąg dalszy:


 I kuchnia dostaje powoli jesienne ubranko...


...i balkon oczywiście:


Pomalutku pododaje małe dynie, trochę liści kolorowych, wianki jesienne się jakieś wymyśli i będę gotowa na zbliżającą się jesień, bo przecież każda pora roku swój urok ma :)


Pozdrawiam wszystkich odwiedzających, ostatnimi ciepłymi promykami słońca.

6 komentarzy:

  1. Brawo! :-) Treść wpisu dłuższa niż zwykle i zdjęcia przepiękne, odpowiednio oświetlone!! Aż zachciało mi się kupić choć jedną doniczkę z wrzosami... Dotychczas jakoś nie miałam do nich przekonania i kojarzyły mi się z cmentarzem oraz przedwojennym melodramatem "Wrzos". Jak wszystkie melodramaty skończył się tragicznie więc i kwiaty nieciekawie mi się kojarzą... A tu tyle piękna!!! Może się przekonam do tych niepozornych kwiatów?
    Pozdrawiam. Ola

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Pisałam tutaj z myślą o Pani, byłam bardzo ciekawa czy zauważy Pani, że się AŻ TAK ROZPISAŁAM!!! I bingo, jest zauważone :)))Nauczyciel dobry to i uczeń się postarał. Pozdrawiam.

      Usuń
  2. O Matko!!! Gdzieś Ty tego krasnala wyrwała??????? Jest boski!!!!!!!!!!!
    Wiola

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Wiola, u mojej pani Kasi na Biedala. Zajrzyj tam, ma naprawdę śliczne rzeczy.

      Usuń
  3. Ewuś, dzięki Tobie u mnie wdomu zagościł wrzos :)
    Prezentuje się ślicznie w skrzyneczkach od Ciebie!!!
    Pozdrawiam Gosia

    OdpowiedzUsuń