Pokazywanie postów oznaczonych etykietą Skrzynki na kwiaty. Pokaż wszystkie posty
Pokazywanie postów oznaczonych etykietą Skrzynki na kwiaty. Pokaż wszystkie posty

czwartek, 1 października 2015

Jesienią zmalowane


Dla pani Jagody uszyłam poduszki w stylu vintage:


Bardzo się ciesze , że moje nowe poduszki wpadły jej w oko. Zawsze bardzo mi się podobały takie "falbankowe" podusie. Do nich pani Jagoda poprosiła mnie jeszcze o skrzynki na kwiaty:


Wypełniłam je folia dla zabezpieczenia przed wilgocią.
I jeszcze podkładki duże na stół:




I wszystkie drewienka razem:)


Pani Jagodo - dziękuję!

A Wam przypominam o moim candy, kto jeszcze się nie zapisał, a jest chętny to zapraszam TUTAJ



piątek, 14 sierpnia 2015

Komplet shabby

Po wczasach stwierdziłam, że muszę pisać częściej posty.
Nie wiem czy to dobrze, czy źle, ale mam niezłe tyły w pokazaniu moich prac i innego wyjścia nie mam:)
Przejdę od razu do konkretów, bo weny do pisania też nie mam...

drewniana taca z napisem, taca vintage, duza taca, skrzynka na zioła, podkładki pod kubek

Ten komplet zrobiłam dla pani Moniki.
W skład kompletu weszła skrzynka na zioła:

skrzynka na kwiaty, tabliczka do ziół

Chustecznik:


Duża taca. 
U mnie zawsze w użyciu.

duża taca z grafiką


I podkładki pod kubek:



A w następnym poście pokażę Wam, co jeszcze zrobiłam dla pani Moniki, ale z materiału. To coś co już szyłam, ale w innym wydaniu... i według mnie wyszło świetnie:)

Miłego weekendu Wam życzę!!!

piątek, 19 czerwca 2015

Kuchennie


Mówią, że kuchnia jest sercem domu.
 Podobno moc przyciągania ma kuchenny stół, ale w naszej kuchni go nie ma,  a i tak tam najwięcej rozmawiamy. To do kuchni pierwsze kroki po przyjściu ze szkoły stawia Zuzka i niucha po garnkach z nieodłącznym pytaniem:
- Co na obiad???
Po obwąchaniu każdego garnka, opowiada jak spędziła swój dzień w szkole... a ja słucham i w myślach wspominam własne szkolne czasy... Następnie Pan Mąż zagląda właśnie TAM po powrocie z pracy i mam powtórkę z rozrywki, ale tym razem dzień z jego pobytu w pracy jest na tapecie... i ja streszczam mój dzień...
Dużą wagę przywiązujemy wszyscy do wyglądu naszej kuchni. Staramy się aby była funkcjonalna, przytulna i najważniejsze w kuchni - czysta:) W większości na parapetach kuchennych są zioła. I właśnie o skrzynkę na zioła poprosiła mnie pani Madzia:

doniczka na zioła, korytko na zioła, tabliczki na zioła

Prośba była, aby na skrzynce był napis Home sweet Home tak jak na podkładkach pod kubek:


Cały komplet jest już u swojej właścicielki.


Pozostajemy w temacie kuchni. 
Dla pani Izy uszyłam fartuszki dwa do kuchni:

fartuszek kuchenny, fartuch w stylu shabby

Dwa identyczne. Jeden dla pani Izy, drugi dla jej mamy:)
Na kieszonce i w górnej części fartuszka nałożyłam grafike:



I ściereczkę też uszyłam:


Wszystko zapakowane i wysłane...


To na tyle dzisiaj... od rana mnie korci, żeby zasłony sobie uszyć... może się skusze...
Miłego weekendu Wam życzę i słoneczka dużo!!!

poniedziałek, 29 września 2014

***

Jakoś tak mi ostatnio nie po drodze z pisaniem.
Nie wiem czy sprawcą jest jesień, czy nawał zamówień, czy wekowanie moje (spiżarnie zapełniam wekami)...jednym słowem pustka w głowie, a wieczorem padam na poduchę i błyskawicznie zasypiam. A musicie wiedzieć, że u mnie to normalne nie jest - zasypianie mam tutaj na myśli. Ja jestem z tych co jak coś puknie, stuknie to oczy szeroko otwarte i nadsłuchuję, a wszyscy śpią, nawet psina nasza nie warknie. Pan Mąż się śmieje, że żaden złodziej nam nie straszny, bo w razie czego JA psa obudzę i każę szczekać! Mądrala! Albo ze mną coś nie tak, albo z nimi mi nie po drodze...ale od dwóch tygodni i ja spie snem kamiennym...
No dobra! ponarzekałam sobie, poużalałam się troszkę a teraz pokaże przy czy siedziałam w ostatnich dniach:)

drewniane donice na kwiaty

Te skrzyneczki na zioła zrobiłam dla Pani Agnieszki.
Tak cudnie się prezentują w jej kuchni:)
Sama z ziół niewiele korzystam. U nas na tapecie są: bazylia, tymianek, lubczyk i mięta, ale skrzynek się na nie jeszcze nie dorobiłam:)
A te podusie...

poszewka z grafiką , poduszka z grafiką , poduszka lniana

poszewka w stylu shabby , poduszka z grafiką

...pojechały do innej Pani Agnieszki, która już wcześniej zamawiała u mnie poduchy z grafika TUTAJ je pokazywałam. Te uszyłam dosłownie z resztek tego pięknego lnu:( Pisałam Wam ostatnio, że mi się on kończy i oznajmiam Wam, że zdobyłam przepiękny len w naturalnym kolorze dzięki Pani Ani i jutro powinien już u mnie być:))) Nie mogę się doczekać!

czwartek, 24 lipca 2014

Czekając na urlop...

Po różowościach które zaserwowałam Wam w poprzednim poście (dziękuję za miłe komentarze), wracam do tematu grafik. 
Musze przyznać, że robota pali mi się w rękach wiedząc, że za dwa tygodnie będę już na wczasach:) W oczekiwanie na te wytęsknione wolne dni, pobawiłam się troszkę z grafikami.

oslonka na kwiaty , drewniana skrzynka na zioła , zioła

Tą skrzyneczkę zrobiłam na życzenie Pani Ani. W sumie było ich trzy sztuki, a tabliczki na zioła to prezent ode mnie:)


A te podusie uszyłam dla przesympatycznej Pani Teresy, trafiła do mnie przez Allegro.

grafika , poszewka z napisem ,


Zamówionych poszewek było 6 sztuk - każda inna, do tego podkładki duże pod talerz w trzech wzorach:

podkładki na stół w stylu shabby , vintage



Miłym Paniom dziękuję za złożone zamówienie i przesympatyczną współpracę:)

Jak widzicie nie próżnuję, ale ciesze się że mam zamówienia. Przy pracy szybciej czas leci do wyczekiwanego urlopu...

wtorek, 11 marca 2014

Co komu w duszy gra...

Jak przewidywałam okien w miniony weekend nie umyłam!
Chciałam, ba nawet plan miałam, ale przyszedł Pan Mąż i powiedział:
- Daj sobie spokój, kiedy indziej umyjesz. W tygodniu ma padać deszcz to zachlapie...
No i posłuchałam Męża Pana. 
Bo ja się go bardzo słucham jak on tak mądrze mówi!
Tak jak powinna robić przykładna żona:)
Zaczęłam sprzątać mieszkanie, wskoczyłam na balkon...sprzątać. Jestem już na tym etapie, że jak wejdę na balkon to nie pobrudzę sobie butów:) Boziu! jaki on był zakurzony po tej suchej zimie!
Wczoraj część kwiatuszków kupiłam, dzisiaj jeszcze w planach zakup bratków mam...i będzie ślicznie, wiosennie...


I w pokoju dużym śliczne różowe prymule wylądowały też:)
Jako, że ja idę w myśl zasady "szewc bez butów chodzi" - dopiero teraz zrobiłam sobie skrzynkę na kwiaty, przy okazji robienia ich dla Pani Madzi. 
Teraz i ja ją mam, ha!
Jakiś czas temu robiłam da Pani Igi pudełko na lekarstwa w stylu shabby:


Miało być proste w swym wyglądzie...


Swoją drogą mnie też by się takie przydało...
W zamówieniu też były podkładki na stół i mniejsze pod kubek.


Motyw miał być ten sam, ale że na małych podkładkach by się serducho nie zmieściło, to zrobiłam sam napis:
"HOME SWEET HOME"


W tym samym czasie Pani Agnieszka zamówiła poszewki na poduszki w rozmiarze 60/40 cm. I co mnie bardzo zaskoczyło, to to żeby nadruk był z obydwu stron. 


W wyrazie "HOME" zamiast "O" miało być serduszko z linii papilarnych i muszę przyznać, że bardzo mi się ten pomysł spodobał!


I jeszcze jedna do kompletu:


A teraz zmykam dziewczynki. Skoczę po bratki i może zahaczę o starocie...albo lepiej nie, bo znowu coś przytacham...chociaż zajrzeć mogę...chyba...

poniedziałek, 24 lutego 2014

Zaproszenie na kiermasz:)

Mój "kiermaszowy" zegar tyka coraz szybciej!
Chyba nie dam rady zrealizować wszystkiego co na początku planowałam. Doba jakoś mi się dziwnie skurczyła, a festyn już w najbliższą sobotę!!!
Zapraszam serdecznie wszystkich zainteresowanych 1 marca na Kaziuki w Zgierzu:)))
Może jakaś blogerka, albo klientka będzie miała ochotę mnie poznać osobiście????
Wiem, że parę paczuszek wysłałam do Zgierza...a i Łódź blisko jest...
Nie mam pojęcia czy wbiję się w temat, ale spróbuję swoich możliwości...a jak nie to przynajmniej będę mogła sobie powiedzieć, że próbowałam...
Pomiędzy przygotowaniami do kiermaszu zrobiłam dla Pani Sylwii parę rzeczy:


Była prośba o poszewki, koniecznie z obwódką:)
Grafika na życzenie Pani Sylwii...


...podobnie było z grafiką na drewienkach...
Wiem , że dzisiaj paczka doszła.
Pani Sylwio dziękuje za tak miłe słowa!

***
W tym samych czasie dla Pani Kasi powstał troszkę inny zestaw:


Była taca duża, chustecznik i skrzynka na kwiaty lub zioła albo inne "przydasie". 
Skrzyneczka na kwiaty jeszcze ciepła, bo dopiero co je dostałam:)
W zamówieniu były tez poszewki:


Uszyłam je w beżowego lnu, ich wymiary to 50/50cm.
A drugie dużo większe bo 65/65 cm, miały być w połączeniu ze śmietankową bawełną. Na zdjęciu widać, że tył jest zagięty, ale to dlatego, ze nie miałam tak dużego wkładu:)


Symbol napisów zna pewnie tylko Pani Kasia:)))
Wymiana nasza telefonów i maili była bardzo długa, zanim padło końcowe zamówienie. Ale z tak miłą osobą mogę rozmawiać i pisać nieustannie:)
Pani Kasiu dziękuję!!!!


poniedziałek, 22 kwietnia 2013

Z myślą o ziołach...


Lubię zioła w kuchni - w sensie, że w garnku i na parapecie...
Lubię ich zapach, kiedy delikatnie się nimi poruszy. Aromat który wydaje bazylia czy tymianek kojarzy mi się z latem... Choćby była zima w pełni to kiedy poczuję ich zapach,  momentalnie przenoszę się w środek lata:)
Niedługo zaczną się lemoniady z limonką, miętą i cytryną mmm... rozmarzyłam się...
Szkoda tylko, że nie umiem takiej z Pizza Hat, piłyście ją? Rewelacja, kiedyś mało nie przekupiłam kelnerki żeby dała przepis i nic, nie pomogły nawet błagania - nie zdradzą i koniec!
Ale o ziołach miało być, bo z myślą o nich porobiłam osłonki:



Bo zioła ziołami, ale w czymś je trzymać trzeba, prawda?
Poszły pod pędzel metalowe doniczki, decoupage, lakier...i gotowe:)
Tematyka nawiązuje do "wsadu".
A jak by komuś mało kolorów było to inna wersja:


 I jeszcze jedna, co prawda z kwiatkami ale na zioła też się nada:)


A Wy kochane którą wersję wybieracie?
Bo, że zioła macie to nie wątpię. Moja kuchnia w dużej mierze oparta jest na ziółkach wszelakich, nawet do zup dodaję tymianek zamiast kostki rosołowej i listki lubczyku. Nie używam tylko rozmarynu, no nie lubię go i koniec. Wąchać mogę, a jakże, ale do potraw nie wrzucę...
A Wy jakich ziół używacie? Które u Was królują?