Lubię zioła w kuchni - w sensie, że w garnku i na parapecie...
Lubię ich zapach, kiedy delikatnie się nimi poruszy. Aromat który wydaje bazylia czy tymianek kojarzy mi się z latem... Choćby była zima w pełni to kiedy poczuję ich zapach, momentalnie przenoszę się w środek lata:)
Niedługo zaczną się lemoniady z limonką, miętą i cytryną mmm... rozmarzyłam się...
Szkoda tylko, że nie umiem takiej z Pizza Hat, piłyście ją? Rewelacja, kiedyś mało nie przekupiłam kelnerki żeby dała przepis i nic, nie pomogły nawet błagania - nie zdradzą i koniec!
Ale o ziołach miało być, bo z myślą o nich porobiłam osłonki:
Bo zioła ziołami, ale w czymś je trzymać trzeba, prawda?
Poszły pod pędzel metalowe doniczki, decoupage, lakier...i gotowe:)
Tematyka nawiązuje do "wsadu".
A jak by komuś mało kolorów było to inna wersja:
I jeszcze jedna, co prawda z kwiatkami ale na zioła też się nada:)
A Wy kochane którą wersję wybieracie?
Bo, że zioła macie to nie wątpię. Moja kuchnia w dużej mierze oparta jest na ziółkach wszelakich, nawet do zup dodaję tymianek zamiast kostki rosołowej i listki lubczyku. Nie używam tylko rozmarynu, no nie lubię go i koniec. Wąchać mogę, a jakże, ale do potraw nie wrzucę...
A Wy jakich ziół używacie? Które u Was królują?
Hm...a to mi zrobiłaś chrapkę:)))Mam nadzieję,że domyślam się do kogo trafią te ziołowe cuda:)Obym miała rację:)A co do ziół u mnie są one zawsze,tym bardziej,że mam je też w ogrodnictwie.A moje ukochane?Bazylia,każdy rodzaj.Kolenda.Pietruszka.Tymianek.Oregano.Mięta.Lubczyk.Mairanek.Uwielbiam ich zapach.Uwielbiam je mieć i uwielbiam je stosować w kuchni.....a co do pewnej sprawy....czemu paczki nie są przesyłane w jeden dzień?Rano nadajesz,wieczorem są u mnie:)
OdpowiedzUsuńEch, miałam nadzieję, że nie zobaczysz posta zanim paczka nie dojdzie:))) Co do paczuszki Beatko to rano powinnaś ją mieć.
UsuńŚliczne osłonki, u mnie skromnie z ziołami, ale na kwiaty czemu nie [ lepiej by rosły ] pozdrawiam Dusia
OdpowiedzUsuńNajwięcej pożeram bazylii, na drugim miejscu lubczyk. Synek zawsze mówi- zrób zupkę z tym ziółkiem i chodzi mu o lubczyk. Wszystkie frykasy mam w ogrodzie i juz wysiane. Osłonki w sam raz na ziółka. Pozdrowienia
OdpowiedzUsuńNo, bazylia to na mus musi być!
UsuńKażda wersja jest zachwycająca! Zioła w takich ślicznych pojemnikach są prawdziwą ozdobą kuchni !
OdpowiedzUsuńDla mnie na pierwszym miejscu jest natka pietruszki, dodaję ją nawet do kanapek! Uwielbiam też bazylię.
Pozdrawiam :)
No popatrz, a ja za natką pietruszki nie przepadam:)
UsuńJa najbardziej lubię bazylię i rozmaryn właśnie, hi hi hi.
OdpowiedzUsuńOsłonki piękne!
Bardzo ładne osłonki poczyniłaś, zioła będą znacznie lepiej rosły teraz:)
OdpowiedzUsuńRewelacyjne te osłonki, powiem Ci, że tak fajnie napisałaś o tych ziołach, że i mi się zachciało je mieć. Tylko one jakoś zawsze szybko mi usychają;) Tak już w tych doniczkach masz wszystko i na balkonie i w kuchni, a ja ogarnąć się nie mogę;) Motywujesz mnie;)
OdpowiedzUsuńTo trzymaj je na balkonie, zauważyłam, że lepiej się przechowują:)
UsuńCieszę się z pozytywną motywacją:)))
Też mam zioła w doniczce na kuchennym oknie. :-) Lubię wszystkie, jakich nasiona mogę kupić w ogrodniczym sklepie. Pasjami dodaję zioła do wszelkich potraw - używam ich zamiast soli i innych "chemicznych" paskudztw (np: typu vegeta). Jako, że jestem beztalenciem a lubię nowości, nawet w donczkach na kuchennym oknie to w empiku kupiłam tabliczki (na klamerkach), na których zapisuję, co w danej doniczce wysiałam. :-) Pomysł był trafiony w dziesiątkę, bo nie dość, że ozdoba fajna to jeszcze koleżanki mi zazdoszczą pomysłu. :-)
OdpowiedzUsuńPolecam wszyskim - zarówno zioła jak i empikowskie tabliczki. :-)
A Ciebie Ewuniu pozdrawiam serdecznie. :** Ola Sz.
Dziękuję kochana, ja Ciebie też ściskam mocno:)))
UsuńA tabliczki przyznaję, fajna rzecz!
Osłonki bardzo mi sie bodobaja, ale jak zwykle zakochałam się w Twoich zasłonkach :) Ostatnia ze stokrotkami najbardziej ujęła moje serce!! Pozdawiam!
OdpowiedzUsuńDziękuję! Edytko tamta była z Ikea:)))
UsuńPiękne osłonki i skrzyneczki :) Uwielbiam do Ciebie zaglądać :) Marzy mi się parapecik z ziółkami :) Mocno trzymam kciuki za swoje małe marzenia :) I wiem już gdzie szukać wymarzonych skrzyneczek :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam ☼ cieplutko
No Cię krecę, takich u Ciebie jeszcze nie widziałam!
OdpowiedzUsuńPrzyznam, że inne ale równie ładne jak tamte...
Wiola
Ale cuda !!! Piękne osłonki :) U mnie króluje mięta i bazylia ... używam bardzooooo dużooo
OdpowiedzUsuńbuziaki
No super :-) Obie wersje mi się podobają , w sensie ,że w doniczkach metalowych i w skrzyneczkach drewnianych :-)
OdpowiedzUsuńMoje ziółka w tym roku skromnie , bo tylko meliskę posadziłam w osłonkach "kubeczkach" z Flo . Mieli fajna przecenę serii i za każdy zaplaciłam całe 2 zł :-))
U mnie bazylia, oregano i tymianek :)
OdpowiedzUsuńbardzo lubię zioła i stale sobie obiecuje,że zasadze i na obietnicach się kończy..a w moich potrawach króluje oregano,bazylia i natka pietruszki :)
OdpowiedzUsuńU mnie bazylia, tymianek, lubczyk. Codziennie mogłabym jeść pomidory z bazylią i mozzarellą:)))
OdpowiedzUsuńPiękne prace. Też chcę ozdobić ziołowy zestawik do kuchni. Mam łyżkę i łopatkę i następna będzie deseczka. Motywy odpowiednie już mam, tylko na wolną chwilkę muszę poczekać. Też nie używam kostki rosołowej. U mnie każda potrawa zawiera w sobie cebulę i czosnek. Dania, które gotuję zawierają najczęściej ziele angielskie, liście laurowe, majeranek, zioła prowansalskie, bazylię, tymianek, oregano.
OdpowiedzUsuńPiękne zdjęcia. Ja też lubię zioła w domu:)
OdpowiedzUsuńEwo ślicznie ozdobione osłonki i skrzyneczki :) Najbardziej podoba mi się ostatnia :) Zioła - są cudne :)
OdpowiedzUsuńśliczne ale najbardziej to mi się ta ostatnia skrzyneczka podoba :)
OdpowiedzUsuńMyślę,że w tak pięknych pojemnikach zioła będą rosły jak szalone:) Lubię zioła ale bardziej w wersji dekoracyjnej niż kulinarnej. Jedynie oregano ma szansę na zaistnienie w potrawach a melisę i miętę lubię jako dodatek do napojów. Za to moja siostra gdyby mogła to sypałaby zioła wszędzie;)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam:)))
Piękne osłonki sobie sprawiłaś więc zioła nie mogą nie rosnąć :) Osobiście bardzo lubię zapach ziół,niestety moje jakoś nie za bardzo lubią u mnie rosnąć.Po każdym zakupie np. bazylii za kilka dni jest brązowa i opadają liście :( Przestałam kupować,bo szkoda pieniędzy...
OdpowiedzUsuńŚciskam
Osłonki są super! Aż tobie zazdroszczę... Ja odkładam zrobienie takich już dwa lata... A twoje są takie piękne!
OdpowiedzUsuńBazylia, tymianek, lubczyk , majeranek. Osłonki śliczne :)
OdpowiedzUsuńzacznę od lemoniady..też uważam, że lepszej nie ma i nie udało mi się nigdzie indziej wypić..ale przepis znam, bo bardzo mi bliska osoba tam pracowała..nie ucieszy Cię on ;) niestety lemoniada jest z koncentratu i pewnie dlatego Pani nie chciała podać Ci receptury ;)
OdpowiedzUsuńa teraz wracając do Twoich prac i ziół.. ja w zimie mam małe doniczki na kuchennym oknie i uwielbiam świeże zioła dodawać do potraw..mam wrażenie, że są świeższe, jakieś bardziej letnie, a nie zimowe ;)
a teraz w końcu planuję zrobić skrzynkę na zioła na taras i marzy mi się wychodzić po nie w słoneczne letnie dni...
a używam szczególnie dużo bazylii, mięty, świeżej pietruszki i Twój nieszczęsny rozmaryn ;) mam wspaniały przepis na polędwiczki właśnie z rozmarynem..mogę podać, może się do niego przekonasz? ;)
ściskam,
Kaja
No to wrzucaj przepis! może się przekonam, bo jak jem rozmaryn to mam wrażenie że sosnę liżę:)))
UsuńHehe no z ziółkami tośmy się umówiły chyba ... Moje nadal rosną, bo się wkurzyłam jak ostatnio bazylia kupiona mi padła po dwóch dniach! Uwielbiam bazylię, pietruszkę, oregano, szczypiorek i miętę! Piękne osłonki zrobiłaś :) Buziaki!
OdpowiedzUsuńPiękne osłonki, moje zioła zaczynają dopiero się pojawiać, za to szczypiorek w końcu zaczął szybciej rosnąć i możemy już podskubywać do kanapek i jajecznicy :))) A w mojej kuchni zawsze króluje majeranek, uwielbiam go i ten jego zapach :)
OdpowiedzUsuń