Bardzo miło spędziliśmy ten czas bo rodzinnie i takie błogie lenistwo nas dopadło. Nie musieliśmy robić dosłownie nic...Mieliśmy co prawda w Święta gości, ale dla mnie siedzenie w kuchni to nie praca:)
I tak byłoby pewnie nadal, gdyby nie telefon w Nowy Rok od Joli. Zadzwoniła bardzo nieśmiało czy bym jej nie zrobiła wianuszka w fioletowym kolorze do okna dla jej cioci (miał to być prezent). Oczywiście przepraszała mnie, że to Nowy Rok, a ja jej na to że jak mi spadło zamówienie właśnie w tym dniu to może utrzyma się to przez cały rok (daj Boże żeby tak było!). Wianuszek miał być zrobiony w ekspresowym czasie i nie czekając na nic zabrałam się do pracy...
Wianuszek ma wisieć w oknie i dlatego zrobiła kokardę z dwóch stron (żeby było ładnie w środku i na zewnątrz). Jest już u swojej nowej właścicielki:)
Ledwie uporałam się z wianuszkiem, a tu e-mail z pytaniem:
- czy bym nie uszyła poszewek czarnych?
Myślę sobie "ALLELUJA" kolejne zmówienie!
Jest dobrze - myślę. W portfelu przeciąg poświąteczny jakby Halny przeszedł!!! Dla pewności spluwam trzy razy za lewe ramię (co by nie zapeszyć).
Jest dobrze - myślę. W portfelu przeciąg poświąteczny jakby Halny przeszedł!!! Dla pewności spluwam trzy razy za lewe ramię (co by nie zapeszyć).
Ale myślę sobie czarne poszewki - nuda! Trzeba wymyślić coś ciekawszego, a że pani Mirka była otwarta na wszelkie propozycje to decyzja zapadła, że będą biało czarne. Ok myślę, coś już mamy ale co dalej. Wypadałoby połączyć czymś te kolory, koronka odpada bo pani Mirka jej nie lubi, więc zaczęłam grzebać u siebie w tych pudłach, pudełeczkach po dodatki. I przy okazji stwierdziłam, że muszę zaprowadzić jakiś porządek w tych moich ścinkach! Pomału gubię się!
Ale wracając do tematu, znalazłam piękną tasiemkę o której kompletnie zapomniałam!
Pani Mirce też przypadła do gustu, to szybciutko wzięłam się za szycie...
Wiem od właścicielki, że dzisiaj przesyłka doszła i...nie rozczarowała.
Dziękuję Pani Mirko za zaufanie i miłe słowa!!!
Przyznam nieskromnie, że i mnie spodobały się na tyle, że uszyłam kolejne dwie i dam na Allegro tutaj to może znajdą swojego właściciela :-)
Widać zatęskniłam za maszyną do szycia, bo z rozpędu uszyłam jeszcze jedną poszewkę o wymiarach 40/40 ale całą z lnu:
Zdecydowałam się na motyw roweru, bo bardzo dawno go nie nakładałam.
To nie koniec moje szycia w nowym roku, wczoraj dostałam paczuszkę z mnóstwem lnu. Zamówiłam sobie w kolorze naturalnego lnu i ekri. Zamierzam poszyć poszeweczki. Zobaczymy co z tych planów wyjdzie...ale chęci są to i czas się znajdzie:)
Na koniec pokarzę Wam czym zamierzam się zająć w nowym roku. Zostałam co prawda troszkę do tego zmuszona, dlatego że dostałam to w formie prezentu...
KTOŚ widać chyba przecenia moje możliwości, ale...
...mam nadzieję, że nie zawiodę!
Przyznacie, że cudności? Tylko nasuwa się pytanie:
CZY JA TEMU PODOŁAM???
Na razie tylko oglądam, bo nie mam odwagi się zabrać...
podolasz, podolasz, bo pieknie szyjesz, poduszki sa rewelacyjne, pozdrawiam:)
OdpowiedzUsuńu Ciebie jak zawsze inspirująco i pięknie!!
OdpowiedzUsuńTworzysz prawdziwe cuda!
niestety ostatnie zdjęcie nie załadowało mi się i nie wiem czym zamierzasz się parac w tym nowym roku ;p
Pozdrawiam
Tildami, kochana:)
UsuńDziękuję za słowa uznania!
oj oj ty moja czarodziejko ;) CUDOWNOŚCI ::::::::::::))))))))
OdpowiedzUsuńbuziol :D
UsuńEwo ślicz te poszewki. Życzę Ci aby każdego dnia spływało zamówienie :) a nowym wyzwaniom na pewno podołasz :) wszakże zdolna z Ciebie kobitka :)
OdpowiedzUsuńPoszewki bardzo ciekawe, ale wianuszek zawładnął mym sercem - bajka! A książkę przestudiuj i sio do maszyny już się nie mogę doczekać jak zacznę oglądać tu ptaszki, misie i aniołki :)
OdpowiedzUsuńDziewczyny Wasza wiara w moje możliwości przeraża mnie!
UsuńPani Ewo, poszewki są piękne! Już myslę o bierzniku i podkładkach do kompletu to zamailuję.
OdpowiedzUsuńDziekuję to za mało.
Mirka
Ale mnie pani zaskoczyła Pani Mirko!
UsuńDziękuję za odwiedziny i czekam na maila:)))
Oczywiście, że podołasz - trzymam kciuki:), a lniana poszewka jest cudowna.
OdpowiedzUsuńPiękny wianuszek i śliczne poszewki! Eh, ja ciągle mam problem, bo boję się maszyny, szyję wszystko w rękach. No i czasu mało i mało na podstawowe obowiązki. Pozdrówka!
OdpowiedzUsuńA zapomniałam dodać, że książki superowe, dzięki za inspiracje, też muszę sobie nabyć tylko ten wiatr z portfela wygonię ;)
UsuńNie bój się szyć, odwagi! Ja też jestem samoukiem.
UsuńW razie czego służę radą:)
Powiem jedno - bardzo mnie zainspirowałaś :) Ja ostatnio przystopowałam z moimi modelinowymi wyrobami, bo po prostu nie miałam czasu... Przed świętami także pobawiłam się trochę z szyciem i bardzo mnie to zainteresowało! Chyba do tego powrócę - dziękuję za inspirację :) Poduszki przepiękne!
OdpowiedzUsuńTe czarno - białe podusie fantastyczne; miałaś świetny pomysł na wykorzystanie tej tasiemki. Motyw z rowerem tez bardzo lubię i mam zamiar go wykorzystać w najbliższym czasie.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam cieplutko:)
No to robimy rowerkowy szał! W końcu wiosna niedługo:)))
UsuńEwa kocham Twoje wianki!! Cudne sa! Poszewki tez:) mnie tez swieta rozleniwily... Dobrze ze nie trwaja dluzej.. Pieknie u Ciebie! Ciao:)
OdpowiedzUsuńPodołasz, podołasz:) Zdolna z Ciebie Kobita, POzdrawiam, Kaśka :)
OdpowiedzUsuńJak widzę,że nabrałaś rozpędu z nowym rokiem ,gratuluję i pozdrawiam.Poduszki
OdpowiedzUsuńurocze
Mam wrażenie ,że lektura lepiej trafić nie mogła ...
OdpowiedzUsuńBierz diabła za rogi i "tilduj" co sił w maszynie !
Pozdrawiam i czekam na te Twoje następne dzieła :)
Kochana pewnie, że podołasz takie cudeńka jak Ty czarujesz to innej opcji nie widzę, książki są super kiedyś je oglądałam pełne inspiracji. A te poszeweczki, które poszyłaś są cudne....Buziaki...
OdpowiedzUsuńOj Ty pracusiu - pięknie. Prezent ekstra widziałam te książki, z tej serii jest jeszcze taka "Przytulne dekoracje". Ja już nie mogę się doczekać ozdób przez Ciebie zrobionych na Wielkanoc. Do zobaczenia Iwonka
OdpowiedzUsuńTeż kocham Twoje wianki! Są cudowne! Już widzę radość osoby obdarowanej takim cudeńkiem. :-) Poduchy też są SUPER!
OdpowiedzUsuńA książki potraktuj jako inspirację i doskonalenie mistrzowskiej sztuki szycia. Zawsze się przyda taka nauka. Też wierzę, że dasz radę. Jak nie za pierwszym razem to na pewno za kolejnym. :*
Pozdrawiam i całuję! Ola :*
No pewnie, ze podolasz! Pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńPoduszka z rowerem REWELACYJNA !!!!!!!!!!!!!!!!
OdpowiedzUsuńPozdrawiam :)
kochanie :) czy podołasz? oczywiście, że tak !!!
OdpowiedzUsuńpodusie czarno-białe bardzo eleganckie, ta z rowerkiem piękna :) a wianek jak zwykle cudo
pozdrawiam noworocznie :):):)
buziaki
Świetnie poduchy, zwłaszcza ta z rowerem. Mam takie same książki i szyję z nich z wielką przyjemnością. Życzę Ci również wielu miłych chwil podczas tworzenia tildowych cudeniek. Ja powiększam niektóre wzory, żeby uszyte dekoracje były duże. Pozdrawiam cieplutko. Ania:)
OdpowiedzUsuńDziękuję Aniu za odwiedziny i podpowiedzi:)))
UsuńEwuś wianuszek bardzooooooooo się spodobał z niecierpliwością czeka na zawieszenie w oknie.Poszewki z motywem roweru śliczne.Pozdrawiam Jola:-)
OdpowiedzUsuńCieszę się, tym bardziej że robiłam go w ogromnym pośpiechu:)))
UsuńŚliczne prace ;)Życzę Ci oby zamówień w tym Nowym Roku było jak najwięcej :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam,
Mika
Ach.... jakie cudowne są te biało czarne podusie!!!! jesteś mistrzynią:) A ja sie przymierzam do uszycia reniferka z tej światecznej ksiązki, ale muszę jakiejś flanelki w katke poszukać, bo go sobie kratkowanego wymyśliłam.... Ściskam mocno!!!
OdpowiedzUsuńNo w krateczkę byłby super!
UsuńA ja się tak boję za te rzeczy zabrać, tam są takie małe elementy...
no śliczne te poduchy.bardzo mi się podobają.pozdrawiam
OdpowiedzUsuńcuda robisz kobieto :)
OdpowiedzUsuńWszystko piękne, ale nasuwa mi sie pytanie czy skonczą ci się kiedyś te pomysły??? Podejrzewam, że nie:))) I tak trzymaj!!!
OdpowiedzUsuńWiola
Lniana poducha świetna, ja za to nie potrafię szyć:)
OdpowiedzUsuńPoduszka z rowerem jest boska a jeśli materiał to surowy len to jest mega boska:)
OdpowiedzUsuńPrzepiękne poduchy! sama bym je przygarnęła:) czuję,że będę zaglądać tu częściej:)Pozdrawiam i zapraszam do siebie na moje pierwsze candy:)
OdpowiedzUsuń