Robię wszystko żeby nie myśleć o pogodzie.
Wiedziałam, że jak się zaczną wakacje to pogoda zawiedzie. Zawsze tak jest! Jak jest dużo nauki w szkole to skwar, a jak wolne to leje... Cóż trzeba sie z tym pogodzić. Pogoda nas w tym roku nie rozpieszcza.
Póki co szyję, a raczej powinnam napisać, że nie przestaję szyć:)
Parę nowych rzeczy powstało (co by za nudno nie było).
Uszyłam stopery pod drzwi. Pamiętacie motywy morskie na poduszkach, które jakiś czas temu szyłam? Jak nie to klik.
Szyłam je dla przemiłej Pani Agnieszki i owe stopery też pojadą do tego samego domu:)
Pomysł na nie wyszedł od Agnieszki. Muszę przyznać, że bardzo mi się spodobał, ale bałam się uszycia tego i efektu końcowego...
Bo z czego to uszyć, jak to skroić i czym wypełnić???
Pytania, pytania, pytania...
Przynajmniej grafika była od razu wybrana:) Ten temat akurat nie podlegał dyskusji.
Powstały trzy stopery. Dwa mniejsze a trzeci "po byku". XXL - śmiałam się do mojego Z.
Stoper z kotwicą ma przytrzymywać duże drzwi balkonowe - stąd te rozmiary i waga:)
Przyznaje, że świetna rzecz takie stopery pod drzwi. W wolnej chwili zrobię jeden dla siebie...
W poniedziałek jadą do swojej właścicielki. Będzie miał co dźwigać pan listonosz:)))
Agnieszko dziękuję Ci za cierpliwość! Naczekałaś się na nie:)
***
A teraz zmykam, rosółek czeka! Dzisiaj dyżur w kuchni miała Zuza z tatą:)
Pękły byście ze śmiechu jakie teksty sobie rzucali podczas gotowania...
Miłej niedzieli Wam życzę:)))
Takie stopery to fajna sprawa - zdobią i przytrzymują drzwi :) Twoje wyglądają wspaniale z grafiką w morskich klimatach, właścicielka na pewno będzie szczęśliwa!
OdpowiedzUsuńBardzo jestem ciekawa, czym je wypełniłaś, bo muszą być ciężkie, żeby spełniły swoją funkcję.
Pozdrawiam i życzę miłej niedzieli :)
Ciesze się że się podobają. Wiesiu wypełniłam je pęczakiem.
UsuńWyglądają świetnie.
OdpowiedzUsuńStopery wspaniałe :) Miłej niedzieli i smacznego rosołku :)
OdpowiedzUsuńpozdrawiam
Świetny pomysł te stopery,a Ty jak zwykle pracujesz?Wiem,wiem lubisz to:)))I pewnie dlatego są takie efekty!!!Zaraz napisze email:)
OdpowiedzUsuńŻebyś wiedziała, że lubię:))) Czekam na maila...
Usuńr e w e l a c j a , są śliczne i nadruki i kolory przepiękne, pozdrowionka Monika K.
OdpowiedzUsuńAle nerwów przy nich było...jeden w kosz poszedł:)))
UsuńWIDZISZ pierwszy jak śliwki robaczywki musiał iść w kosz żeby reszta wyszła super ;)byłam bardzo ciekawa tych stoperów jak napisałaś że robisz, naprawdę jestem po wrażeniem! poza tym biel, beż to moje kolory, które uwielbiam we wnętrzach plus jeszcze szarość więc jeszcze bardziej mnie urzekły ;)))gratuluję!!!;*
UsuńStopery wyszły super. Grafiki bardzo mi się podobają. Buziaki. K.
OdpowiedzUsuńNo i bombowe.typowo wakacyjne...tylko faktycznie pogody brak :(
OdpowiedzUsuńUściski Ewcia :*
Beatko z tą pogodą to chyba już tak będzie w tym roku:))) W sumie to nic nowego, cały czas narzekamy...
UsuńSuper,bardzo fajnie wyszły:))
OdpowiedzUsuńBardzo fajne te stopery :)
OdpowiedzUsuńCiekawy pomysł:-)
OdpowiedzUsuńPozdrowienia:-)))
Doskonały pomysł do mojego balkonu :)
OdpowiedzUsuńTo do roboty:)))
UsuńALE JESTES POMYSŁOWA :) I JAK ZWYKLE SUPER WYKONANE :)
OdpowiedzUsuńsuper !!! ja mam chrapkę na taki stoper bo ciągl eprzeciągi mi drzwi trzaskają :D
OdpowiedzUsuńpozdrawiam
Twoje pomysł oraz wykonanie to rewelacja.Pozdrawiam Ciebie i całą rodzinkę
OdpowiedzUsuńBuzi:)
UsuńNie wiem jak to zrobić, aby mąż rosół ugotował! Ja tez tak chcę.Czym wypchałaś stopery? Buziaki przeogromne
OdpowiedzUsuńHi, hi..kiedyś tego nie robił, ale teraz nie ma problemu i powiem Ci Paulinko że nawet to lubi:))) A stopery wypełniłam pęczakiem.
UsuńCałuski slę...
Takie cuda Ewuś szkoda na stopery:)
OdpowiedzUsuńNie bój nic, się wypierze jak coś:)))
UsuńKurcze wyprzedziłaś mnie :-) Też mam pomysł na stopery w marynarskim stylu, mam nadzieje, że niedługo je w końcu zrobię i wrzucę na bloga.
OdpowiedzUsuńTwoje są świetne :-))
Pozdrówki!!
Ciekawa jestem Twojej wersji:)
UsuńO proszę, dziś właśnie myślałam, co zrobić, by drzwi tarasowe nie skrzywdziły moich kotasków, bo już kilka niebezpiecznych spotkań z nimi miały. Świetne są! ..ale nudne muszą być te moje komentarze, zawsze tylko zachwyt. Zrób może coś brzydkiego ;)
OdpowiedzUsuńOj, oj tam - gadanie! Musiałabyś mnie widzieć jak wyrzucałam pierwszy stoper, klęłam jak szewc:)))
UsuńMnie i tak najbardziej podoba się ten z ważką:-) Cudowny!
OdpowiedzUsuńbardzo podoba mi się ten stoper z owadem:) super! ściskam ciepło
OdpowiedzUsuńTen OWAD Aniu to mój ulubiony motyw:)
UsuńWażka przeurocza, a jak pięknie na balkonie- podziwiam i podziwiam , chętnie wypiję to kawkę wpraszam się na jutro pozdrawiam Dusia
OdpowiedzUsuńNo będę czekać:)))))
UsuńDopiero końcowe zdania wpisu wyjaśniły mi, co to są te "stopery". :-)
OdpowiedzUsuńNie za duże jako podpórka do drzwi? Czy takie jasne będą praktyczne?
Pozdrawiam letnią porą!
Ola Sz.
Olu muszą być duże jeżeli mają utrzymać drzwi, a co do koloru to myślę, że nikt podłogi nimi wycierać nie będzie:)
UsuńNiby nie... :-) Jednak mam białe narzuty na łóżko i choć podłogi nimi nie wycieram to brudzą się wyjątkowo szybko. A stopery stoją przecież na podłodze więc tym bardziej o pobrudzenie nietrudno...
UsuńJak to dobrze, że to nie moje zmartwienie (tak sobie luźno dywaguję), bo w moim M nie mam czego podpierać. :-)))
Bardzo fajny pomysł i również wykonanie.
OdpowiedzUsuńEwo czy nie miałaś być czasem na początku lipca w Łodzi?
Miałam być, ale muszę porozmawiać z domownikami i Ci odpowiem Ok?
UsuńOk :)
Usuńkreatywna kobieto...niezły pomysł :)
OdpowiedzUsuńo wykonaniu nie wspomnę, bo jak zawsze profesjonalka pełna :)
POZDRAWIAM...
ps. nie mogę się doczekac jak Zosia i Antoś będą już GADAC ;) pewnie też będziemy pękali ze śmiechu, tym bardziej, że mała już się pcha do garów, albo do tatusiowych robót, wczoraj pomagała mu np wozic taczkami drzewo! haha widok pierwsza klasa!
pa :*
:))) Fajny widok musiał być:)
UsuńŚwietny pomysł ze stoperami! I ten klimat na balkonie:) Pięknie!
OdpowiedzUsuń....Dojechaly...Ewus sa przepiękne!!!!!, idealne, kolor bezu CUDO...siadam dzisiaj wieczorem i rozrysuje nowe projekty...SZYKUJ SIE:)))))))) Serdecznie Wszystkie Panie pozdrawiam:)))
OdpowiedzUsuńAgnieszka
Już się boję:)))
UsuńCo do stoperów to bardzo się ciesze, że się podobają bo to moje pierwsze takie cuda! I bardzo dziękuję za miły komentarz, takie słowa dodają skrzydeł i energii na kolejne "dziergadełka" .
Uściski ślę:)
Ojej...napatrzeć się nie mogę na Twoje prace, cudnie, pastelowo, kolorowo i transferowo :-))) pozdrawiam Magda
OdpowiedzUsuńThanks for sharing your thoughts about bonati institute reviews.
OdpowiedzUsuńRegards
my website; Bonati Institute review