Jakiś czas temu pisałam Wam, że szyje komplet do pokoiku dla maleństwa.
Przyznaję, że o takim zamówieniu marzyłam od dawna. To było moje niespełnione "szyciowe" marzenie:) Ucieszyłam się bardzo jak Kasia zapytała mnie czy bym się nie podjęła tego zamówienia. Aż zapiszczałam z radości!!! Radość moje była WIELKA, tym bardziej, że miało to być zamówienie dla dziewczynki i to w pastelach, które ja osobiście uwielbiam:) Od słowa do słowa ustaliłyśmy z Kasią, że komplet ma być utrzymany w różu, mięcie i bieli. Burzę mózgu zrobiłam bliską tsunami... piłeczka parokrotnie postukała moją blond główkę i... pomysł był. Należało to wszystko przedstawić przyszłej mamie, która na wszystko zgodziła się od razu.
Tak więc pora na zdjęcia:
Jak pisałam wcześniej na pierwszy rzut poszła pościel i ozdobne prześcieradełko:
Była kołderka miętowa w białe delikatne kropeczki, którą połączyłam z białą górą. Do tego delikatne falbanki:
Do niej uszyłam białą podusię z falbankami takimi jak w kołderce. Ochraniacz dla dziecka ( ja to nazywam obimordką), który miał różową falbankę i miętowy pas przez środek z bawełnianą koronką:
Komplet zamyka prześcieradełko:
Tak, łóżeczko mamy za sobą, teraz pora na okno.
Tutaj był DUŻY problem, jak to ugryźć, żeby pasowało do całości, ale żeby nie upszczyć wszystkiego...?
Długo się zastanawiałyśmy nad tym.
Pamiętam jak Kasi siostra, Ania kombinowała, aż rozejrzała się po moim pokoju spojrzała na mały stolik na którym był obrusik z falbanką i powiedziała, że to jest to! Aż mnie ciarki przeszły jak pomyślałam sobie o szyciu tego w XXL rozmiarze!!!! Ale zobaczyłam entuzjazm Kasi i spojrzałam na jej brzuch, to co? Miałam pozwolić żeby mnie myszy zjadły???
Nie! Zacisnęłam zęby i... szyłam, a w duchu prosiłam Boga żebym nie spartaczyła TEGO!
Oto ono - okno małej IGI:
Musze przyznać, że warto było się bać:)
Z tymi wszystkimi dodatkami, pokoik wygląda CUDNIE!!!
Na stół do przewijania uszyłam coś na styl okna:
U Beatki klik Kasia zamówiła Cotton balls. Robione były na zamówienie, bo gotowych takich zestawów nie ma, ale u Beaty wszystko jest możliwe. A u Agatki klik , którą poleciłam Kasi powstały takie króliczki do kompletu:)
I tak , my blogerki wspólnymi siłami przyczyniłyśmy się do powstania słodkiego pokoiku dla małej IGI...
Ach! Zapomniałabym o podusiach:)
Też je szyłam pierwszy raz... w sumie to było naprawdę WIELKIE wyzwanie:)))
Kasiu dziękuje za okazane mi zaufanie i... wiarę w moje możliwości♥♥♥
Oj wcale się nie dziwię że zapiszczałaś z radości , cudnie ci to wszystko wyszło :) Cudnie , słodko i kolorowo :) Ściski, pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńDziekuje:)))
UsuńBardzo podobaja mi się te kolorki oraz falbanki!Zapraszam do mnie gdzie można wygrać 2 grafiki Anny Ostapowicz!
OdpowiedzUsuńhttp://szalenstwa-panny-matki.blogspot.com
O rany taki komplecik to marzenie. Pokoik wygląda teraz obłędnie. Zdolniacha z Ciebie!!!
OdpowiedzUsuńBardzo się ciesze, że się podoba
Usuńprzepięknie to wyszło :)
OdpowiedzUsuńWow, ogrom pracy a efekt jest oczywiście przecudny. Ach jakbym miała dziewczynkę to taki zestaw byłby idealny :)
OdpowiedzUsuńFaktycznie kolorki dla dziewczynki śliczne
UsuńJezusie jaka słodzizna ten pokoik super wszystko uszyłaś idealnie dla małej królewny :) ale z racji imienia maleństwo najsłodsze-wybacz Ewunia ale wiesz dlaczego ;)) pozdrawiam Cię serdecznie Monika K.
OdpowiedzUsuńHa ha! Jak usłyszałam imię to od razu pomyślałam o Tobie:)))
UsuńMuszę się przyznać,że widziałam zdjecia w telefonie ale teraz to poprostu szczęka mi opadła.Jesteś niesamowita!!!Zdolna niesłychanie!!!Cieszę sie,że też troszeczkę przyczyniłam się do piękności tego pokoju:)To jeden z najpiękniejszych jaki widziałam.I pamietaj moja droga,jak zostanę babcią,co mam nadzieję,nie nastąpi szybko,szyjesz mi wyprawkę do pokoju:))))Pięknie zaczęłaś marzec z wysoko postawioną poprzeczką aż ciekawa jestem co jeszcze pokażesz????
OdpowiedzUsuńNie ma sprawy, ale żebym za długo nie czekała bo mnie wcześniej dopadnie reumatyzm niż TY tą babcia zostaniesz:)
UsuńJaka Ty jesteś zdolna! Jak ślicznie!
OdpowiedzUsuńPokoik śliczny i słodki, jak na malutką dziewczynkę przystalo. Śietna robota, pościel cudna. Wlasnie dodałam nowy post o podobnej tematyce, zrządzenie losu :) zapraszam :)
OdpowiedzUsuńLecę do Ciebie
UsuńObłędne!!!
OdpowiedzUsuńObłędne!!!
OdpowiedzUsuńZasłonka dopełniła całości, delikatna a jednak idealnie pasująca, brawo !!!!!
OdpowiedzUsuńPięknie to wszystko poszyłaś :-) Najbardziej podoba mi się , że wszystko jest tak pięknie dopasowane pastelami . Bardzo mi się podoba :-)))
OdpowiedzUsuńPokój robi wrażenie - prawda? te wszystkie dodatki jakie Kasia zgromadziła ...
UsuńPiszczeć się chce z radości, bo takie to piękne! Ewa spisałaś się na medal, 6 z + i nie wiem co jeszcze! Wymarzony pokoik dla malej księżniczki:)
OdpowiedzUsuńPiszcz a ja z Tobą bo ciesze sie że mam to za sobą i że efekt jest taki jak zamierzałam osiągnąć:)
Usuń!!!!! Mega!!!!!
OdpowiedzUsuńMożna zwariować od patrzenia - cudny pokój - wszystko jest piękne i bardzo estetycznie wykonane - szczęśliwy maluch, no i MAMA też - pozdrawiam serdecznie
OdpowiedzUsuńEwa, mistrzostwo świata!!! Jakie cudowne kolory:))) Szkoda, że Cię nie znałam, jak urządzałam pokoik dla dzieci;))) Pozdrawiam!
OdpowiedzUsuńhe he ... Monika nie mów nigdy nigdy:)
UsuńJejku jak cudnie, wspaniały efekt! Jak patrzę na ten pastelowy pokoik i tą dziecinkę na końcu to mogłabym już babcią zostać:))
OdpowiedzUsuńPościel jest przepiękna nigdy dotąd nie widziałam piękniejszej : ). Cała reszta też mi się baaardzo podoba : ).
OdpowiedzUsuńUwielbiam wszystko co wychodzi spod Twoich rąk ale tutaj to jest coś niesamowitego!! Ewa, przepięknie!! Pościel dla małej gwiazdeczki to mistrzostwo świata! Kawał dobrej roboty zdolniacho :))))
OdpowiedzUsuń♥♥♥...
UsuńWszystko jest prześliczne :-)
OdpowiedzUsuńWyzwanie duże ale w 100% poradziłaś sobie pięknie. Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńNo jestem pod wrażeniem. Uszyłaś śliczności.
OdpowiedzUsuńPięknie! Cudownie! Wszystkie spisałyście się na medal! Świetna pościel, aż mi dech zaparło jak oglądałam zdjęcia :)
OdpowiedzUsuńJakie to wszystko piękne! Wspaniale wykonane :).
OdpowiedzUsuńEwciu, klientki sądla Ciebie, jak widać najlepszym motorem napędowym! Wyszło cudnie!!!
OdpowiedzUsuńChyba nigdy nie przestanie mnie zachwycać połączenie mięty, różu i bieli... :)
OdpowiedzUsuńA falbanki mnie rozczuliły, muszę kiedyś spróbować :)
Pozdrowienia!
Po prosu BOSKO!!! Iga będzie szczęśliwym dzieckiemz wrodzonym wyczuciem stylu mając TAKI PIĘKNY pokoik. Kolory delikatne, dziewczęce ale nie przeładowane "cukierkowatością". WSPANIALE!
OdpowiedzUsuńOla Sz.
Cudowności Ewo stworzyłaś. Pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńZdolna bestyjka z Ciebie! Aż mi żal, że mój Młody nie miał aż tak pięknie przygotowanego łóżeczka (chociaż ja szyłam sama obimordkę :) i sentymentalnie byłam zachwycona :D ).
OdpowiedzUsuńwitam po dłuższej przerwie, miałam nawał pracy :)
OdpowiedzUsuńjejku, jakie cuuuudo!!!
zapraszam no troche inne pesto :)
Przepiękny zestaw. Spisałaś się na medal ! Aż żałuję, że moje dziewczynki już wyrosły ze swojego małego łóżeczka :)
OdpowiedzUsuńPokój wyszedł cudnie słodko :) ale wózek przepiękny!
OdpowiedzUsuńDroga koleżanko pisze żeby powiedziec jeszcze piękniej wyglada niż na zdjeciach w twojej komorce . Oficjalnie zapraszam na swoje świeżynke oceń i podpowiedz ja sobie z tym radzic http://stworzlepszydom.blogspot.com/ buziolke
OdpowiedzUsuńAle moment! Coś mi tu nie pasuje.... Jeszcze trzeba uszyć kieckę dla małej księżniczki w mięcie i różu ;-) Ah... jak na to wszystko patrzę to aż mi się marzy drugie dziecko... Tak bardzo bym chciała... Przepięknie Ci wszystko wyszło, kolorystycznie mega bomba :) Zapraszam do mnie na Candy :)
OdpowiedzUsuńO matko i córko!!!
OdpowiedzUsuńAż się zachciewa dzieci mieć i to dziewczynki! hihi! ;) (u mnie same chłopaczyska)
Piękna kolorystyka. Mój Najmłodszy miał bardzo podobny miętowy komplet do łóżeczka, tylko oczywiście bez różu...
Bajeczny pokoik tej malusiej Księżniczki.
OdpowiedzUsuńBrawo Ewuniu... Wielkie brawo!
Wszystkie dodatki zachwycają...a te podusie, te okrągłe to mi po nocach się śnią!
Cieplutko Cię pozdrawiam :)))