wtorek, 10 marca 2015

W błękicie

W weekend zrobiłam sobie rachunek sumienia i wyszło mi na to, że w ostatnim czasie więcej szyję niż maluje:)))
Zdziwiłam się troszkę, bo jak zaczynałam swoją przygodę z rękodziełem to nawet na myśl mi nie przyszło, że ja cokolwiek uszyję! 
Jak to czasem życie człowieka zaskoczyć potrafi - prawda?
Dla Moniki naszej blogowej koleżance klik uszyłam taki komplecik w błękicie:


 W jego skład wchodzą:
zasłonki


Bieżnik na stolik kawowy:


I podusia którą widzicie w tle:)


Nie ma to jak odświeżający błękit po szarej zimie z dodatkiem bieli i koronki...
Wszystkie zdjęcia pochodzą od Moniki.
Musze przyznać Ci Moniko, że bardzo przytulne masz to mieszkanko:)

21 komentarzy:

  1. Jeden z moich ulubionych kolorków! :)

    OdpowiedzUsuń
  2. No widzisz Ewuniu jak dobrze, że odkryłas w sobie ten talent!!! Komplecik, jak zawsze, cudowny!!

    OdpowiedzUsuń
  3. Błękit zawsze kojarzy mi się z wakacjami więc jestem jak najbardziej za :)))

    OdpowiedzUsuń
  4. Moi chłopcy kiedyś mieli pokój z dodatkiem błękitu , teraz żałuję , że całkowicie z niego zrezygnowaliśmy , bo tu pięknie błękit w tych Twoich dodatkach wygląda :-)))) Dorota

    OdpowiedzUsuń
  5. Piękny, delikatny błękit :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Bardzo lubię błękit, króluje u mnie w sypialni. świetnie mi się w takim kolorze wypoczywa i wycisza przed snem:) Uściski!

    OdpowiedzUsuń
  7. Super ja teraz szyję firany na zamówienie wkrótce pokażę

    OdpowiedzUsuń
  8. Super ja teraz szyję firany na zamówienie wkrótce pokażę

    OdpowiedzUsuń
  9. Piękny błękitny zestaw domowy :o)

    OdpowiedzUsuń
  10. Wiesz,że uwielbiam błękit!!!A Twoje są wyjątkowe.Cudowne są zasłonki.

    OdpowiedzUsuń
  11. Błękit dodał łagodności,lekkości,spokoju.

    OdpowiedzUsuń
  12. jak nie lubię błękitu, tak u Ciebie mi się podoba! :)

    OdpowiedzUsuń
  13. No, no, ale się zawzięłaś! Myślę, że dla chcącego nic trudnego! Jak czegoś się chcemy nauczyć, to się nauczymy i twoje szyjątka są tego dowodem:-)
    Buziaki:-)))

    OdpowiedzUsuń
  14. Dobrze, że jednak zdecydowałaś się na szycie kiedyś tam :) Niebieski jak letnie niebo - od razu się robi cieplej w serduchu.

    OdpowiedzUsuń
  15. Uwielbiam każdy odcień niebieskiego i aż dziwne, że nie mam go w swoich wnętrzach... chyba czas na zmiany:)

    OdpowiedzUsuń
  16. Jeszcze raz dziękuję Ci za ten piękny komplet! Wciąż jestem zachwycona! Pozdrawiam:)

    OdpowiedzUsuń