Po mojej przygodzie z lnem, przyszła kolej na bawełnę ... w szarym kolorze.
Do serwowania szarości w moim mieszkaniu jestem bardzo ostrożna.
Nigdy nie przepadałam za tym kolorem. Wydawał mi się ponury, żeby nie napisać nijaki.
Królowały u mnie przeważnie beże z kremem lub bielą...i było nam z tym całkiem dobrze...aż do zamówienia Pani Kasi.
Po długiej wymianie mailowej padło hasło, że szyjemy z szarego koloru połączonego z bielą.
Pamiętam, że widziałam KIEDYŚ bawełnę szarą w białe paski i nawet zwróciła moją uwagę na tyle, że przypomniałam sobie o niej przy okazji tego zamówienia. Pomysł Pani Kasi spodobał się ...
Uszyłam trzy poduszki o wymiarach 50/50cm.
Połączyłam pasiastą bawełnę z białą i szarą tasiemką, plus grafika wybrana przez Panią Kasie:
Bardzo mi się podoba z jaką harmonią to wszystko się połączyło.
Szarości pięknie podkreśliły grafikę na białym...
Do tego uszyłam serwetkę :
A na stół bieżnik
Pomalowałam też podkładki duże pod talerze:
Motyw na nich to też życzenie Pani Kasi...
... i jeszcze małe poszewki w szarym kolorze.
Pokazuje nie wypchane z tego powodu, że nie miałam wkładów 30/30cm
A na koniec w prezencie ode mnie:
Fartuszek i ściereczka:)))
PANI KASIU - ♥♥♥
Jak mogłam, tak sprostałam TEMU zamówieniu, ale muszę przyznać, że szary ROBI wrażenie...
Człowiek to się jednak przez całe życie uczy!
ja uwielbiam szary, i we wnętrzach i w ubiorze, nie jest dla mnie w ogóle nijaki.
OdpowiedzUsuńto co uszyłaś, wow, po prostu przepiękne!!!
Ja kiedyś myślałam, że chcę beże u siebie, ale ostatnio właśnie ku szarościom się skłaniam ;)
OdpowiedzUsuńU mnie beże nadal...
UsuńPo prostu zaniemówiłam ... taki piękny zestaw !
OdpowiedzUsuń♥♥♥...
UsuńSzary jest super, ma wiele odcieni i jest świetnym tłem. Świetne rzeczy tu widzę i z chęcią zaglądam:)
OdpowiedzUsuńCiesze się!
UsuńPatrzę i patrzę i nadziwić się nie mogę, ale jesteś zdolna! Bez względu na kolor wszystko wychodzi Ci cudnie! Pięknie zestawiasz kolory, uspokajasz tymi zestawami, poduszki no rewelacja! Bardzo lubię do Ciebie zaglądać:) Pozdrawiam:)
OdpowiedzUsuńAż się zaczerwieniłam! bardzo dziękuje Monika
UsuńJa pokochałam szary odkąd pojawił się na moich ścianach:)))widzisz ,dla mnie właśnie beż jest takim nijakim kolorem,jakie to są gusta i guściki:))))))poduchy cudne:)))no i prezent dodatek super:))pozdrawiam
OdpowiedzUsuńPiękne poduchy, a o prezencie nie wspomnę! dla mnie szary też jakoś tak nie przemawia "domowo", ale popatrzeć i zachwycić się u kogoś - jak najbardziej :))
OdpowiedzUsuńPiękne rzeczy poczyniłaś.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Poszewka z ważka jest najlepsza zakochałam się w niej :))
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Ja też uwielbiam ważke, chyba najbardziej ze wszystkich moich grafik:)
UsuńEwuniu, jesteś perfekcyjna!
OdpowiedzUsuńPrace, które pokazałaś są super odszyte.
Motywy poduszkowe i połączenie tkanin świetnie dobrane.
I do tego pięknie to wszystko na zdjęciach uchwyciłaś - brawo :)
Pozdrawiam Marta.
Pani Kasia będzie perfekcyjnie w fartuszki wyglądała.Ja też jestem fanka Ewuś Twojej ważki :)
OdpowiedzUsuńPiekny komplet! Fartuszek cudo;) Uwielbiam szarosci... ;) Milego weekendu;)
OdpowiedzUsuńbardzo lubię kolor szary i to właśnie on dominuje w moich wnętrzach i w sumie sama jestem zaskoczona bo jeszcze do niedawna numerem jeden był jasny fiolet :)
OdpowiedzUsuńTwoje szyjątka bardzo mi się podobają i p.Kasia miała fajny pomysł na podkładki :)
Uwielbiam szary za to , że ma mnóstwo odcieni i w każdym wnętrzu wygląda inaczej, śliczne szyjątka :)
OdpowiedzUsuńSame cudeńka Ewuniu :-)
OdpowiedzUsuń:))) Widzisz, a ja w szarym jestem zakochana i uwielbiam:)) Zarówno otaczam się nim w domu jak i w ubiorze:) poduchy cudne, ale przecież to u Ciebie norma, wiec co ja Ci tam będę pisać;))))) Buziaki:)))
OdpowiedzUsuńZa każdym razem kiedy tutaj zagląm mój zachwyt nad pani pracami nie ma granic. Jest pani mega zdolną babką:) Gratuluje wiedzy i talentu, bo łączyć kolory potrafi pani jak rzadko kto.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam - stała obserwatorka J.
Bardzo dziekuję!!!!
UsuńPost kolorystycznie współgra z dzisiejszą pogodą za moim oknem. Od rana leje i leje a wczoraj umyłam okna buuu Nic się nie chce...jakaś taka bezsilność mnie ogarnęła. W każdym bądź razie Twoje zdolne ręce wyczarowały kolejny raz coś pięknego!!
OdpowiedzUsuńŚciskam i idę po kolejną kawę :)
Sam prezent fantastyczny, a cała reszta!!! Ach! :)) A ta poszewka z kotem mnie urzekła :) Piękne filiżanki Ewuś :) Dobrego weekendu Ewuś :**
OdpowiedzUsuńPięknie wyszło te zestawienie szarości z bielą, poszeweczki zrobiły się strasznie urocze:) A prezentem Pani Kasia musi być zachwycona! Przecież, to idealny zestaw dla każdej kobiety:)
OdpowiedzUsuńach piękności !
OdpowiedzUsuńkot na poszewce <3
OdpowiedzUsuńSzarości i biel to coś co lubię i teraz najbardziej mi tego trzeba-chyba mnie trochę zmęczyły kolory ;p
OdpowiedzUsuńPiękny komplecik!!!
Miłego weekendu-odpocznij troszkę :)
No i znowu takie fantastyczne rzeczy uszyłaś kochana! :) Piękne. Kolory rzeczywiście wyglądają świetnie i elegancko.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam cieplutko
Szary uwielbiam a Twoje dzieła pięknie sie prezentują:) pozdrawiam
OdpowiedzUsuńCudności:)
OdpowiedzUsuńPiękne, piękne Ewuniu, szary wkomponował się pozdrawiam Dusia
OdpowiedzUsuńoch jakie ty tworzysz cuda :)
OdpowiedzUsuńfartuszek i sciereczka sa boskie bo o reszcie zestaw nawet sie nie wypowiada bo to wiadome
U mnie w domu szary to kolor dominujący. Kocham go, bo do wszystkiego pasuje i jakikolwiek kolorowy pomysł wpadnie mi do głowy to łatwo mi go potem wpasować w wystrój pomieszczenia. Biel to też mój klimat, ale moja psina hasająca po domu po spacerze skutecznie wybija mi go z głowy:). Twoje poduchy są prześliczne a fartuch, to żal by mi było założyć do pracy w kuchni:)
OdpowiedzUsuń<3 przecież to jest przepiękne! :)
OdpowiedzUsuńpozwolisz, że będę u Ciebie stałym gościem :)