poniedziałek, 22 września 2014

W jesiennym klimacie


Za oknem plucha na całego!
Zimno, mokro...brr... - uroki jesieni można powiedzieć...
A mnie dopadła taka chandra ... samopoczucie w sam raz pasuje do pogody.
Dzisiaj poszewki w klimacie jesiennym.
 Uszyłam je dla Pani Beaty, wszystkie z lnu, a raczej powinnam powiedzieć z resztek lnu. Niestety kończy mi się ten piękny materiał...

poduszka z grafiką , poszewka vintage , poduchy shabby , home seet home

Na dwóch poszewkach miał być motyw sów. Po parokrotnej wymianie mailowej, Pani Beata wybrała ostateczny wygląd grafik.

poduszka z grafiką , poszewka vintage , poduchy shabby , keep calm and relax

Na dwóch pozostałych napisy, a sowy zrobiłam w odbiciu lustrzanym na kolejnych dwóch.


Temat: Home sweet Home, mile widziany w coraz większej liczbie domów:)
W sklepach jest już cała masa gadżetów do domu z tym tekstem, ale ja najbardziej lubię go na właśnie na poduszkach. One tak cudnie potrafią ocieplić pomieszczenie...

poszewka z grafiką , poduszka shabby ,

I moje ulubione astry w pudrowym różu...od lat kupuję je u tego samego pana na ryneczku...


33 komentarze:

  1. Podusie jak zawsze u Ciebie są piękne!
    U mnie za oknem świeci cudne słońce więc ślę ciepłe promyki:)

    OdpowiedzUsuń
  2. Ewuś. podusie śliczne. Wiesz, że jeszcze astrów nie kupowałam? Jedynie wrzosy.
    Pozdrawiam już jesiennie - D.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Przy Twojej pięknej jesiennej aranżacji wcale astrów nie brakuje...

      Usuń
  3. podusie przepiękne a co do nastroju faktycznie nie najlepszy brak słoneczka chyba....pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  4. Kocham len! A te podusie z sówkami, takie już jesienne (albo może przez pogodę mam takie wrażenie). Bardzo przytulne i pięknie wykonane :)
    Pudrowe astry bardzo dobrze wpisały się w Twoje wnętrze, u mnie na działce szaleją różowe (prawie fuksjowe) i fioletowe

    OdpowiedzUsuń
  5. Poduchy jak zawsze perfekcyjne :) Te Twoje asterki mają piękny kolor, bardziej letni niż jesienny i są idealne na poprawę humoru w taką paskudną pogodę ;)

    OdpowiedzUsuń
  6. uwielbiam Twoje poduszki...
    te astry w tak pięknym kolorze, u mnie najczęściej jednak w większości są fioletowe. klosz tradycyjnie wygrywa:)

    OdpowiedzUsuń
  7. Piękne poszewki u mnie od rana leje jak bym nie musiałą to bym nie wychodziła z domu Buziaki :-)

    OdpowiedzUsuń
  8. Piękne :) uwielbiam ten klosz Twój druciany Ewuś! buziaki :***

    OdpowiedzUsuń
  9. prześliczne są te podusie! :D

    OdpowiedzUsuń
  10. ta z sowami mój faworyt :-)
    śliczne wszystkie :)

    OdpowiedzUsuń
  11. Nasz kochany len... jeszcze przez Ciebie tak pięknie uszyty :)

    OdpowiedzUsuń
  12. Piękne poszewki, delikatne i nastrojowe można powiedzieć :). Pozdrawiam ciepło w tą brzydką pogode ;).

    OdpowiedzUsuń
  13. Mam nadzieję, że jeszcze uda Ci się gdzieś dopaść taki ładny len, bo zaczyna mi się coś tlić w głowie ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Właśnie jestem w trakcie załatwiania, może się uda:)

      Usuń
  14. Takie poduchy to wspaniały dodatek do wnętrza-uwielbiam :)

    OdpowiedzUsuń
  15. sówki są obłędne :D
    u mnie dzisiaj.. kwaśno!

    OdpowiedzUsuń
  16. Taki stan ducha dopadł mnie w sobotę...popłakałam się w pracy a później już jakoś poszło ;) Niestety taki nastrój będzie coraz częściej się pojawiał a jeszcze jak czas się zmieni to już w ogóle będzie ciężko. Chyba najlepiej znaleźć sobie jakieś zajęcie,może łatwiej będzie przetrwać?

    OdpowiedzUsuń
  17. piękne podusie lubię strasznie ten odcien :)

    OdpowiedzUsuń
  18. Piękne jeśli o sowie można powiedzieć piękna, poduchy świetne , a klosz uroczy i na tę porę roku niezbędny pozdrawiam Dusia

    OdpowiedzUsuń
  19. podusie jak zwykle fandastyczne a astry w pokoju jak najbardziej! :) pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  20. Masz sj styl w szyciu poduch sa świetne pozdrawiam Anulka

    OdpowiedzUsuń
  21. Te sówki to coś nowego ciekawego:) Ale napis faktycznie bije wszystko! Mnie jesień rozkłada na łopatki tym chłodem i wilgocią:( Wysyłam dużo słoneczka na poprawę nastroju!

    OdpowiedzUsuń
  22. Ewuniu, myślę że zanim wyszyjesz tę partię lnu,
    to składaj zamówienie na następny ,
    bo chętnych na twoje śliczne poduchy nie brakuje:) - jak zawsze śliczne:)
    Pozdrawiam Marta.

    OdpowiedzUsuń
  23. Aaaawwww oszalałam na punkcie tych poszewek. Są fantastyczne! :)

    OdpowiedzUsuń
  24. Jestem pod ogromnym wrażeniem, dawno nie widziałam, żeby ktoś miał tak cudowne wyczucie i gust! :)

    OdpowiedzUsuń