piątek, 25 kwietnia 2014

Małe nic...a cieszy


Tak niewiele potrzeba żeby małym, miłym gestem powitać gości w domu. 
Zawieszki takowe powstały u mnie już czas jakiś temu, ale co rusz odzywają się osoby z prośbą o tabliczki z różnymi sentencjami, jednak najwięcej robię z napisem "witamy" lub "welcome". 
Nasza wisi na ganeczku naszego domku na działce już ładnych parę lat i za każdym razem wywołuje uśmiech na ustach gości...
Ta tabliczka powstała na życzenie Agaty z bloga Pod bezchmurnym niebem.
Zamówione były dwie sztuki, plus tabliczka do gabinetu:


Wszystkie utrzymane w stylu shabby. Podobną ale ozdobioną decoupagem zrobiłam dla innej osoby:


Podobają mi się i te i te. Lubię prostotę, ale przyznaje, że mają urok też te z decoupagem. Jak to mówią:
"dla każdego coś miłego"


Ta z kolei pojechała do Pani Ilony wraz z podkładkami pod kubek z tym samym motywem:)


A dla jej siostry kochającej lawendę te:


Przyznam się, że dawno nie bawiłam się w decoupage, ale miło było powrócić do tego, od czego wszystko się zaczęło:)
A Wy co wolicie, "gołe" napisy czy "ubrane" w serwetki????
Jestem bardzo ciekawa Waszych opinii:)))

34 komentarze:

  1. Hehe no ja zdedcydowanie ostatnio napisy ;) Jak zwykle piękne prace! Zwłaszcza tabliczki, są świetne! Pozdrawiam ciepło!

    OdpowiedzUsuń
  2. Ja oczywiście wolę ubrane w serwetki :) Piękne są te Twoje prace.
    Pozdrawiam!
    P.s a zapytam , bo robiłam raz podkładki sobie z babeczkami i mi się kleją strasznie, mogę wiedzieć jakiego lakieru używasz?

    OdpowiedzUsuń
  3. dzisiaj podobają mi się te z kwiatami, ale to z samym napisem podziwiam już od dawna :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Obie, zależy od nastroju chyba:) Piękne.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. No właśnie - to zależy od dnia :) Trzeba mieć po prostu dwie wersje :D

      Usuń
  5. Ja uwielbiam te ,,gołe" , ale te z kwiatuszkami też ,,coś" w sobie mają co mnie do nich przyciąga :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Piękne zawieszki cieszą oczy i wywołują uśmiech. Ja wolę te decoupageowe :-)

    OdpowiedzUsuń
  7. Lubię te gołe, jednak patrząc na Twoje prace, to one też mnie zachwycają:) pozdrawiam cieplutko aga

    OdpowiedzUsuń
  8. Dla mnie obie wersie są super,pozdrawiam Ewa.

    OdpowiedzUsuń
  9. Przyznam, że uwielbiam przystrojone w serwetki rzeczy, ale jednocześnie jak szukam prostoty i wyciszenia to skłaniam się ku "gołym":)
    Twoje wszystkie mi się podobają i już:)

    OdpowiedzUsuń
  10. Piękne tabliczki, te gołe podobają mi się bardziej, ale są takie chwile np. wiosną, gdy kwiatuszki mile widziane
    Pozdrawiam
    Dorota

    OdpowiedzUsuń
  11. Ja raczej wolę tę "gołą" wersję ;p A tak w ogóle to bardzo mi się podobają różnego typu tabliczki i zawieszki z napisami :)
    Miłego weekendu!

    OdpowiedzUsuń
  12. Piękne prace:)Ja osobiście wolę napisy naguski:)

    OdpowiedzUsuń
  13. Kolejne cudeńka,fajne tabliczki:))

    OdpowiedzUsuń
  14. Dżizas jaka ty jesteś zdolna ;)

    OdpowiedzUsuń
  15. Twe pytanie wywołało w mej duszy rozdarcie, bowiem nijak zdecydować się nie mogę ;) Patrzę na "gołą" i myślę ta ładniejsza. Przerzucam wzrok na na "serwetkową" i moja pewność topnieje w tempie dzikim, myślę ta "serwetkowa" ładniejsza, następnie przerzucam wzrok na "gołą" i... i tak w kółko ;)))
    Pozdrawiam gorąco !

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Tempo dzikie mnie powaliło:) Uwielbiam Twoje teksty!

      Usuń
  16. Bardzo ładne te tabliczki. Które mi się bardziej podobają, sama nie wiem, jedne i drugie są świetne :)

    OdpowiedzUsuń
  17. Trudno się zdecydować... I tak, i tak pięknie :)

    OdpowiedzUsuń
  18. Zawsze podobały mi się takie tabliczki :)

    OdpowiedzUsuń
  19. Ja też wolę same napisy :)
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  20. Piękne są wszystkie, ja kocham Twoje lustro :)

    OdpowiedzUsuń
  21. ale piękności ja się nosze z zamiarem zrobienia podkładek dla siebie ale nie umiem sie zdecydować jakie chcę hihi

    pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
  22. Piękne są! Ja wolę napisy, ale i te i te są zachwycające :)))) Buziaki!

    OdpowiedzUsuń
  23. Małe a cieszy:) Piękno tkwi w szczegółach, a osoby wrażliwe na piękno zawsze ucieszą się z takich dekoracji:) Mnie bardziej urzekły te z samymi napisami! Pozdrawiam Ala

    OdpowiedzUsuń
  24. Wiesz,że kocham Twoje tabliczki!!!I te z decoupagem i te tylko z napisami i już się nie mogę doczekać na nowe tabliczki do sklepu i na taras.Są niesamowite.A ten ostatni zestaw małych podkładek z lawendą są prześliczny.

    OdpowiedzUsuń
  25. My wolimy gołe, ale Twoje wszystkie cudne :)

    OdpowiedzUsuń
  26. Hihi...moja "goła" wisi na drzwiach wejsciowych i każdemu bardzo się podoba:) Cudnie Ewuniu
    Całuski śle Kasia

    OdpowiedzUsuń