Tak niewiele potrzeba żeby małym, miłym gestem powitać gości w domu.
Zawieszki takowe powstały u mnie już czas jakiś temu, ale co rusz odzywają się osoby z prośbą o tabliczki z różnymi sentencjami, jednak najwięcej robię z napisem "witamy" lub "welcome".
Nasza wisi na ganeczku naszego domku na działce już ładnych parę lat i za każdym razem wywołuje uśmiech na ustach gości...
Ta tabliczka powstała na życzenie Agaty z bloga Pod bezchmurnym niebem.
Zamówione były dwie sztuki, plus tabliczka do gabinetu:
Wszystkie utrzymane w stylu shabby. Podobną ale ozdobioną decoupagem zrobiłam dla innej osoby:
Podobają mi się i te i te. Lubię prostotę, ale przyznaje, że mają urok też te z decoupagem. Jak to mówią:
"dla każdego coś miłego"
Ta z kolei pojechała do Pani Ilony wraz z podkładkami pod kubek z tym samym motywem:)
A dla jej siostry kochającej lawendę te:
Przyznam się, że dawno nie bawiłam się w decoupage, ale miło było powrócić do tego, od czego wszystko się zaczęło:)
A Wy co wolicie, "gołe" napisy czy "ubrane" w serwetki????
Jestem bardzo ciekawa Waszych opinii:)))
Hehe no ja zdedcydowanie ostatnio napisy ;) Jak zwykle piękne prace! Zwłaszcza tabliczki, są świetne! Pozdrawiam ciepło!
OdpowiedzUsuńJa oczywiście wolę ubrane w serwetki :) Piękne są te Twoje prace.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam!
P.s a zapytam , bo robiłam raz podkładki sobie z babeczkami i mi się kleją strasznie, mogę wiedzieć jakiego lakieru używasz?
Piękne :) A lubię obie wersje :)
OdpowiedzUsuńdzisiaj podobają mi się te z kwiatami, ale to z samym napisem podziwiam już od dawna :)
OdpowiedzUsuńObie, zależy od nastroju chyba:) Piękne.
OdpowiedzUsuńTeż tak myśle:)
UsuńNo właśnie - to zależy od dnia :) Trzeba mieć po prostu dwie wersje :D
UsuńJa uwielbiam te ,,gołe" , ale te z kwiatuszkami też ,,coś" w sobie mają co mnie do nich przyciąga :)
OdpowiedzUsuńPiękne zawieszki cieszą oczy i wywołują uśmiech. Ja wolę te decoupageowe :-)
OdpowiedzUsuńLubię te gołe, jednak patrząc na Twoje prace, to one też mnie zachwycają:) pozdrawiam cieplutko aga
OdpowiedzUsuńDla mnie obie wersie są super,pozdrawiam Ewa.
OdpowiedzUsuńPrzyznam, że uwielbiam przystrojone w serwetki rzeczy, ale jednocześnie jak szukam prostoty i wyciszenia to skłaniam się ku "gołym":)
OdpowiedzUsuńTwoje wszystkie mi się podobają i już:)
Piękne tabliczki, te gołe podobają mi się bardziej, ale są takie chwile np. wiosną, gdy kwiatuszki mile widziane
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Dorota
Ja raczej wolę tę "gołą" wersję ;p A tak w ogóle to bardzo mi się podobają różnego typu tabliczki i zawieszki z napisami :)
OdpowiedzUsuńMiłego weekendu!
♥
Piękne prace:)Ja osobiście wolę napisy naguski:)
OdpowiedzUsuńśliczmości :)
OdpowiedzUsuńKolejne cudeńka,fajne tabliczki:))
OdpowiedzUsuńDżizas jaka ty jesteś zdolna ;)
OdpowiedzUsuńTwe pytanie wywołało w mej duszy rozdarcie, bowiem nijak zdecydować się nie mogę ;) Patrzę na "gołą" i myślę ta ładniejsza. Przerzucam wzrok na na "serwetkową" i moja pewność topnieje w tempie dzikim, myślę ta "serwetkowa" ładniejsza, następnie przerzucam wzrok na "gołą" i... i tak w kółko ;)))
OdpowiedzUsuńPozdrawiam gorąco !
Tempo dzikie mnie powaliło:) Uwielbiam Twoje teksty!
UsuńBardzo ładne te tabliczki. Które mi się bardziej podobają, sama nie wiem, jedne i drugie są świetne :)
OdpowiedzUsuńTrudno się zdecydować... I tak, i tak pięknie :)
OdpowiedzUsuńZawsze podobały mi się takie tabliczki :)
OdpowiedzUsuńŚliczności :)
OdpowiedzUsuńZdecydowanie same napisy...
OdpowiedzUsuńJa też wolę same napisy :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Ja wolę z kwiatami:)
OdpowiedzUsuńPiękne są wszystkie, ja kocham Twoje lustro :)
OdpowiedzUsuńale piękności ja się nosze z zamiarem zrobienia podkładek dla siebie ale nie umiem sie zdecydować jakie chcę hihi
OdpowiedzUsuńpozdrawiam!
Piękne są! Ja wolę napisy, ale i te i te są zachwycające :)))) Buziaki!
OdpowiedzUsuńMałe a cieszy:) Piękno tkwi w szczegółach, a osoby wrażliwe na piękno zawsze ucieszą się z takich dekoracji:) Mnie bardziej urzekły te z samymi napisami! Pozdrawiam Ala
OdpowiedzUsuńWiesz,że kocham Twoje tabliczki!!!I te z decoupagem i te tylko z napisami i już się nie mogę doczekać na nowe tabliczki do sklepu i na taras.Są niesamowite.A ten ostatni zestaw małych podkładek z lawendą są prześliczny.
OdpowiedzUsuńMy wolimy gołe, ale Twoje wszystkie cudne :)
OdpowiedzUsuńHihi...moja "goła" wisi na drzwiach wejsciowych i każdemu bardzo się podoba:) Cudnie Ewuniu
OdpowiedzUsuńCałuski śle Kasia