poniedziałek, 20 sierpnia 2012

Czas relaksu...


Po powrocie z urlopu zamówień trochę wpadło więc od razu zabrałam się do pracy, a że robota mi się wcale nie klei, to skusiłam się na kawkę i małe co nieco. Upał dzisiaj straszny więc wylądowałam z kawą na balkonie.  Uwielbiam kwiaty i nie wyobrażam sobie bez nich życia. 


Nie było mnie w domu tylko tydzień a mam wrażenie, że przez ten czas balkon mocno się ukwiecił i rozrósł.

Bardzo lubię ten mój balkonik chociaż jest strasznie nie wymiarowy: długie to to na 6 metrów a szerokości zaledwie 1 metr.  Ale ktoś kiedyś mądrze powiedział: „Jak się nie ma, co się lubi-to się lubi co się ma” i z tą myślą będę popijać kawkę i delektować się ciastem :)


W chwili większego luzu z czasem zawsze mogę wpaść na działkę i tak zrobiliśmy wczoraj.  Pojechałam tam specjalnie żeby zrobić parę zdjęć z przedmiotami do wystawienia na Allegro (można kliknąć u mnie na blogu z prawej strony: aukcje na Allegro i zajrzeć tam). Byłoby fajnie gdyby nie moja psina która (przyzwyczajona chyba do fotografowania na wczasach) za żadne skarby nie dała się usunąć się kadru!!!


 Na szczęście na stół nie wskoczyła ;)
Pozdrawiam wszystkich odwiedzających cieplutko.



4 komentarze:

  1. Na takim balkonie to i ja na kawkę bym się skusiła :)))
    Monika

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Zapraszam, u mnie dom jest zawsze szeroko otwarty dla gości.

      Usuń
  2. oj dopiero teraz odnalazłam odpowiedź ;) troszkę będę mieć za daleko na tą kawę bo aż z Wisły ale będę pamiętać o zaproszeniu, dziękuję ;)

    OdpowiedzUsuń