sobota, 12 stycznia 2013

Mały przerywnik

Ostatnimi czasy zajmowałam się przeważnie szyciem, które daje mi dużo radości. Szycia nauczyłam się sama, chociaż moja mama jest z zawodu krawcową. Kiedy postanowiłyśmy razem z siostrą, że też chcemy szyć mam powiedziała, że ona do tego ręki nie przyłoży! Całe życie patrzyła w igłę i nas nie nauczy!!! I co? dupa, plany spaliły się na panewce:)  Ale na szczęście zostało nam wyjście awaryjne w postaci ZPT - pamiętacie? Dla tych co wiekiem odstają od mojego rocznika małe sprostowanie: ZPT to zajęcia  Zajęcia Praktyczno Techniczne:) Były takie owego czasu w szkole podstawowej, a że nasza szkoła była bardzo dobrze wyposażona, to były tam też maszyny do szycia! Ha i uczyła nas moja ciocia, która miała super pomysły  i wprowadziła  nas między innymi w technikę szycia. Troszkę podstaw mogłam złapać a resztę to już po ślubie kupiłam maszynę do szycia firmy Łucznik, zaopatrywałam się w Burdy i szyłam sobie proste rzeczy. I tak do dzisiaj, coś tam jak widziałyście wychodzi z pod mojej ręki:) Co rusz pomysły same przychodzą do głowy. W nowym roku też się już parę zrodziło i czeka na realizację ale...mam strasznego lenia!!! Dlatego bardzo się ucieszyłam kiedy zadzwoniła Justyna z propozycją zrobienia dla niej kompletu lawendowego i różanego wykonanego w technice decoupagu. O - myślę sobie - coś innego, mały przerywnik:)
Dawno nie robiłam decoupagu, chyba w listopadzie jak z dekoracjami świątecznymi szalałam...
Bardzo lubię rzeczy ozdabiać tą techniką, bo mam wrażenie że wnoszą do domu dużo ciepła. Najbardziej lubię motyw róż i lawendy. Wiem powiecie mało oryginalnie, ale co tam na szczęście nie tylko mnie one bardzo odpowiadają:)
Justyna zdecydowała się na motyw lawendowy z rzeczami do łazienki: 


Są to dwa serduszka, chustecznik i pudełeczko na waciki:)


Na dekoracje do pokoju i kuchni wybór padł na róże:


Chustecznik, szkatułka i serca znajdą miejsce w pokoju, a do kuchni trafi tablica na zapiski. 
Na zdjęciu jest też widoczna mniejsza szkatułka tzw. herbaciarka, którą zamówiła Ania dla znajomej. 


I jeszcze inny chustecznik również z motywem lawendy, zamówiony z myślą o Dniu Babci:


Fajnie zrobić sobie czasem taki mały przerywnik od prac codziennych. Można się cieszyć wszystkim na nowo:)))
Ale plan mój jest taki na najbliższe dni, żeby zmierzyć się z Tildami. Dziękuję wam bardzo, za tak miłe słowa pod ostatnim postem! Wasza wiara w moje umiejętności troszkę mnie przeraża ale i motywuje, więc postaram się zmierzyć z szyciem tych malutkich elementów a co z tego wyjdzie zobaczymy:)))

Ściskam Was mocno!!!!

35 komentarzy:

  1. Jejku...jakie to wszystko piękne...aż dech mi zapiera...ach...ach...och...och...jejku :))))

    OdpowiedzUsuń
  2. Piękne kompleciki. Ja też planuję wrócić po latach do tej techniki:)

    OdpowiedzUsuń
  3. Ojej, te z różami rzeczywiście są cudowne :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Pracowity i piękny ten przerywnik,pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  5. o ludzie, u Ciebie to cala fabryka.. :) Kiedy ty to wszystko robisz? Piekne rzeczy! Ten motyw rozany cudny;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nie pytaj kochana jak dom wygląda!!!
      Chociaż teraz smarze pączki, czyli nie jest tak źle:)))

      Usuń
  6. Super efekty a szycia bardzo Ci zazdroszczę. Ja nie uszyłam jeszcze nic poza dwoma serduszkami. Niezły początek co?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Sylwia znasz to powiedzenie: małymi kroczkami...?
      To się nie zniechęcaj i do przodu:)))

      Usuń
  7. Kochana masz u mnie wyróżnienie:)

    OdpowiedzUsuń
  8. Piękne kompleciki :) Motyw lawendy uwielbiam...
    Wszystko wychodzi Ci cudnie :)
    Tildy? hmm czekam z niecierpliwością :)
    buziaki

    OdpowiedzUsuń
  9. Śliczne zestawy. Ja też uwielbiam róże i lawendę. Jakoś zawsze dobrze to wychodzi i ładnie wygląda.

    OdpowiedzUsuń
  10. Piękne ;)))

    Pozdrawiam,
    Mika

    OdpowiedzUsuń
  11. Jak zawsze jestem zachwycona Twoimi wytworami i bardzo mnie cieszy (ponownie),że stałam się posiadaczką jednego takiego kompleciku :) Ciekawa jestem Twoich tildowych dokonań, ale tak jak większość dziewczyn jestem przekonana, że świetnie sobie z tym zadaniem poradzisz :) Jestem ciekawa co pójdzie na pierwszy rzut ;)

    OdpowiedzUsuń
  12. Przepiękne. Ja też mam w planach spróbować decoupage ale ciągle mi brakuje czasu. No i nie wiem czy sobie poradzę.

    OdpowiedzUsuń
  13. Ewa, przepięknie to wygląda.. ale zdolniacha jesteś.. zazdroszczę Ci tych zdolności krawieckich.. ja kupiłam też maszynę, ale samej ciężko mi się nauczyć.. a Tildy boskie są, no ale dla mnie to marzenie ściętej głowy na razie... buziaki!!!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Służę pomocą, w miarę moich możliwości. Coś tam zawsze mogę podpowiedzieć:)))

      Usuń
  14. ale cudowności natworzyłaś:)

    OdpowiedzUsuń
  15. Masz talent kochana. Same piękne rzeczy.

    OdpowiedzUsuń
  16. obojętnie czego nie dotkniesz zawsze efekt jest BOSKI ;) buziiiiiiiiiiiii

    OdpowiedzUsuń
  17. Ja sama nauczyłam się szyć. Wprawdzie muszę mieć wykrój ale, jak go mam, to uszyję prawie wszystko:) Decu śliczne, zwłaszcza to z różami. Bo ja kocham róże:) Pozdrawiam cieplutko. Ania:)

    OdpowiedzUsuń
  18. Miałam pisać juz wczoraj jak tylko zobaczyłam, ale z ta moją "łapą" było mi trudno :/ Jestem zachwycona tym pierwszym zestawem lawendowym i jak dotychczas ten motyw mnie nie wzruszał to tu jakoś mnie zachwycił. Różyczki tez bardzo ładne :) A ZPT tez miałam, ale nie miałam z kolei tyle szczęścia co ty bo mnie facet uczył, więc wiem jak użyć wiertarki, imadła.... :p Pozdrawiam1

    OdpowiedzUsuń
  19. Ewuniu,znowu jestem pod wrażeniem Twojego talentu.Piękne prace....przepiękne ale Ty zawsze robisz wyjątkowe przedmioty z duszą...

    OdpowiedzUsuń
  20. Piękny zestaw różany,podziwiam bo drapanie tego to trzeba mieć zacięcie,cierpliwość

    OdpowiedzUsuń
  21. Podobają mi się dwa zestawy-czarujące pozdrawiam Dusia [zapisałam się do obserwatorów] nie wiem jak to się stało, że nie zostałam wcześniej, naprawiłam się

    OdpowiedzUsuń
  22. Zdolnas....:) Na pewno i z Tildami sie rozprawisz bez problemu! Buziol!

    OdpowiedzUsuń
  23. Ewo śliczne te Twoje prace :)
    Jestem pod wrażeniem. Ja z decoupagem miałam doczynienia jeszcze dawniej. Poozdabiałabym sobie ale chyba w towarzystwie - bo samej mi się nie chce zabrać do roboty.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. No to wpadnij, daleko nie masz! Zrobimy sobie warsztaty:)))

      Usuń
  24. Ewa, zrealizowałaś zamówienie na szóstkę! Myślę, a nawet jestem przekonana, że lawendowy i różany zestaw trafi wprost do serca osoby zamawiającej :) Zajęcia ZPT pamiętam, a szyć też uczyłam się sama. Był czas, że wolałam decu niż szycie - ale teraz preferuję szydełko i maszynę - zobaczymy na jak długo, bo ciągle szukam czegoś nowego. Pozdrawiam i zapraszam Marta

    OdpowiedzUsuń
  25. Piękny ten zestaw lawendowy Ewuniu. Róże też śliczne, ale mnie pasuje lawenda:)
    Ściskam Kasia

    OdpowiedzUsuń
  26. cudne a rózany komplet piekny:)

    OdpowiedzUsuń
  27. piękne.moje ulubione motywy. a swoją drogą czy ty wogóle sypiasz?czy cały czas coś robisz?

    OdpowiedzUsuń