W planach ujęty był od dawna, tylko czasu i chęci było brak...
Z kolei jak przyszły chęci to nie było na czym robić wianka...i tak w kółko...
Przy dekorowaniu pokoju Zuzy, została wolna jedna ściana i pomyślałam, że może by tak zrobić jakiś wianek... Warkocz z materiału odpada, pomyślałam że za dużo by już było, dlatego przypomniałam sobie o wianku z popcornu. Zamówiłam szybko podkłady pod wianki, kupiłam popcorn i zabrałam się do pracy...
Mnie końcowy efekt bardzo się podoba, Zuzia też jest zadowolona, chociaż z początku jak jej powiedziałam z czego zrobię wianek to nosem kręciła strasznie:) Ale potem była zachwycona!
Powiem Wam,że praca przy takim wianku jest bardzo przyjemna...człowiek nie zgłodnieje podczas pracy, bo co się wykruszy, to się zje:))) Jedyny minus to pić się chce...
Podczas klejenia, zaświtał mi inny wianek w głowie. Też co prawda z popcornu, ale z dodatkiem surowego lnu...
Ten chyba trafi na ścianę w przedpokoju...pomyślimy, zobaczymy...
Na koniec, muszę Wam podziękować za tak miłe słowa uznania, pod ostatnim postem!!!
Przyznam, że końcowy efekt pokoju podobała mi się bardzo, ale nie spodziewałam się takiego aplauzu od Was. Jest mi niezmiernie miło, no i Zuzka cieszy się bardzo i cały czas czyta Wasze komentarze:)))
DZIĘKUJEMY ♥♥♥
No z tym wiankiem to już nic pokojowi nie brakuje:)
OdpowiedzUsuńFajnie Ci to wyszło, pierwszy raz spotykam się z takim pomysłem!
OdpowiedzUsuńSuper fajnie wyszło piękność.
OdpowiedzUsuńgenialny pomysł na wianek :)
OdpowiedzUsuńDziękuję dziewczyny, za miłe słowa uznania:)))
UsuńWygląda super, fajnie wkomponował się w wystrój pokoju :)
OdpowiedzUsuńCiekawy pomysł,klimatyczny, świetny do pokoju nastolatki,pozdrawiam
OdpowiedzUsuńKapitalny pomysł, bałabym się jednak swojemu synkowi powiesić taki smaczny wianek :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam ☼
Ale wykombinowałaś, a nie zatłuści ściany, pokłon za pomysł :)
OdpowiedzUsuńNie, bo to jest gotowy popcorn, a one nie są tłuste.
UsuńFantastyczne te wianki! Bardzo pomyslowe:)
OdpowiedzUsuńUwielbiam wianki, ten bardzo oryginalny:-)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Pomysłowa duszyczka z Ciebie ;) Super!
OdpowiedzUsuńPozdrawiam,
Mika
Pomysłowość, twórczość!!!!
OdpowiedzUsuńSuper to wygląda. Gdzie Ty znajdujesz te pomysły?
Pozdrawiam!
Świetny pomysł !!! smakowity wianek - pewnie dłubałabym przy nim co chwilę;)
OdpowiedzUsuńPozwól,że powrócę jeszcze do pokoju z poprzedniego postu - jest fantastyczny !!!
Pozdrawiam cieplutko:)
Oj, jestem cała w pąsach...dziękuję!!!
Usuńbardzo się cieszę i niecierpliwie czekam na zdjęcie :)
OdpowiedzUsuńładny pomysłowy, wyjątkowy i Smaczny czego chcieć więcej -pozdrawiam Dusia
OdpowiedzUsuńPomysł rewelacyjny i wykonanie też SUPER! Teraz mogą Ci pozazdrościć panie z pewnego sklepu internetowego, które nie dość, że robią wianki drogie to jeszcze bez polotu... Twoje są alternatywą, że można tanio, z gustem i pomysłem! No i w sam raz do pokoju nastolatki! :-)
OdpowiedzUsuńOla Sz.
o jaki cudny ten wianuszek wyszedł! :))) miałaś rewelacyjny pomysł!
OdpowiedzUsuńuściski o dobrego tygodnia
Bardzo pomysłowo.Podoba mi się:)
OdpowiedzUsuńFantastyczne, pięknie się prezentują :)
OdpowiedzUsuńślicznie Ewa, ale Ty jesteś pomysłowa dziewczyna:))
OdpowiedzUsuńDziękuję:)Dobrze, że jesteś, do wczoraj się zastanawiałam, że tak cichutko z Twojej strony;-)
UsuńTy to masz pomysły!!! SUPER
OdpowiedzUsuńKasia
GENIALNIE!!! bo cóż tu więcej pisać :))))
OdpowiedzUsuńCmoki
A te podkłady to ze styropianu? Muszę coś na święta już wykombinować. Tak sobie myślę, jak ja dawno popcornu nie jadłam... ;)
OdpowiedzUsuńBuziaki
K.
Tak styropian.
UsuńPozdrawiam:))
Czego to ludzie nie wymyślą no ;) Jest świetny! Ten z lnem czadowy! Brawo Ewcia :)
OdpowiedzUsuńWianków wiele różnistych widziałam, ale na taki to jeszcze nie trafiłam :)
OdpowiedzUsuńIdealnie wpasował się w wystrój pokoju:) Śliczny !
Widziałam już takie wianki jakiś czas temu i nawet dodałam sobie do listy rzeczy do zrobienia. Na razie jednak czasu brak, a i istnieje ryzyko, że moje chłopaki próbowałyby go skonsumować ;)
OdpowiedzUsuńZastanawiam się tylko na ile jest on trwały przy próbach "odkurzenia".
Pozdrawiam :)
A już myślałem że niema ludzi z poczuciem humoru i tak a fantazją
OdpowiedzUsuń