Siedzę sobie w domu pewnego miłego dnia, zaglądam na pocztę a tu e-mail.
Patrzę zaciekawiona, kto to (nazwisko nic mi nie mówiło), otwieram wiadomość, czytam... a tu:
"szybko daj mi swój adres kochana"
...I podpis Joanna... z bloga "Uwielbiam czarować" klik .
Okazało się, że Joasia z czystej sympatii postanowiła mi COŚ wysłać:)))
Jak każdy lubię dostawać prezenty, ale jeszcze bardziej lubię je dawać. To zawsze sprawia mi większą radość, a jeszcze jak ten Ktoś się cieszy z obdarowanej rzeczy to radość moja jest podwójna:))) Dlatego zaproponowałam Joasi małą prywatną wymiankę.
Wymieniłyśmy się adresami i ...dostałam paczuszkę...a w niej:
Trzy kubeczki przecudnej urody!!!!
Moja radość była ogromna, piszczałam z radości jak otworzyłam paczuszkę:)
Obie z Joasią mamy niezłego "hopla" na punkcie pasteli, a nasi biedni mężowie muszą to dzielnie znosić:)
Cała nasza rodzinka została obdarowana kubeczkami.
Zuza wybrała pistacjowy, mnie przypadł różowy bo jakoś nie widzę mojego Z. jak paraduje po mieszkaniu z różowym kubeczkiem w ręku:))) Dlatego dostał błękitny. I wszyscy się cieszą!
Dziękuję Joasiu, sprawiłaś nam niezłą niespodziankę!!!
Ale jeżeli myślicie, że to koniec miłych gestów to jesteście w błędzie!
Niedawno Monika z bloga " My dream white home" klik pochwaliła się pięknymi szklanymi kurkami. Jak ja je zobaczyłam, to mało mi oczy z orbit nie wyszły bo takich właśnie szukam od dłuższego czasu!!! Pochwaliłam i napisałam, że fajne, że ładne i że ja też do takich wzdycham...no i Monika zaproponowała mi kupno owych kurek...
I mam swoje własne prywatne kurki...
Dziękuję Ci bardzo Moniczko!!!!
Jak ja się cieszę to sobie nie wyobrażacie. Od roku takich szukałam...
Oczywiście ustaliłyśmy, że zrobię coś w zamian dla Moniki synka do pokoju, który utrzymany jest w stylu marynistycznym.
No to zmykam, bo muszę naszykować coś dla tych miłych dziewczyn. A nie chciałabym, żeby długo czekały na niespodzianki.
Takie miłe gesty zawsze cieszą...
Hmm że tak powiem no to mi pomysł trochę skradła a w zasadzie mnie wyprzedziła, bo od czasu kiedy i ja byłam obdarowana przez Ciebie (bardzo mile zaskoczona zresztą) myślę i myślę co by Ci tu wysłać ... Mam te kubeczki właśnie i też jakoś o nich pomyślałam, ale jak poszłam znowu do Netto to już ich nie był :( Ale myślę, że w końcu wymyślę ;) Buziaki!
OdpowiedzUsuńTy się Izuniu nie wygłupiaj! To było niezobowiązujące:)
UsuńAle szczęściara z Ciebie! :) kubki przecudowne, też uwielbiam pastele ;)
OdpowiedzUsuńBo Ty dobry człowiek jesteś!
OdpowiedzUsuńKasia
Buzi!
UsuńKochana w 100% podzielam Twoją radość, sama mam kurę i koguta i też piszczałam z radości jak już mogłam je umieścić w domu ;))a teraz wszelakie ptactwo bardzo na czasie ;) Monika K.
OdpowiedzUsuńWiemy co dobre:)))
UsuńAle masz fajnie z tymi niespodziankami:)
OdpowiedzUsuńO tak! Tym bardziej, że to były prawdziwe niespodzianki:)
Usuńale wspaniałości Ci dziewczyny wysłały,te kubeczki są przeurocze i tak cudownie pastelowe a kurki sama bym chętnie widziała u siebie na parapecie w kuchni :)
OdpowiedzUsuńcudne kubeczki :)))
OdpowiedzUsuńpozdrawiam
Ale cudne! I kubeczki i kurki:)
OdpowiedzUsuńWidzę, że kurki dojechały w całości :) Bardzo się cieszę, że Ci się podobają.
OdpowiedzUsuńBuziaki
Monika
Jeszcze raz dziękuję:))))
UsuńSą jeszcze miluśne duszyczki na tym świecie :)))
OdpowiedzUsuńKurki śliczne, ale kubeczki skradły moje serducho w całości :)
pozdrawiam!
Ojej nie trzeba było o tym pisać;) To taka mała drobnostka... Bardzo się cieszę jak inni się cieszą;P:P:P
OdpowiedzUsuńJoasiu takie gesty to trzeba wychwalać pod niebiosa!!! Paczuszkę mam już naszykowaną i jutro wyślę priorytetem:)
UsuńJeszcze raz dziekuję:)))
I kubeczki i kurki jakie to wszystko piękne i słodkie!!!! Co za miły gest!!!
OdpowiedzUsuńBuziaczki
Też tak myślę:)
Usuńo proszę jakie dobre serducha wszędzie:))) śliczne te kubaski dostałaś:) no i te kurki... rewelacja:))) uściski dla Ciebie
OdpowiedzUsuńDziękuje Aniu!
UsuńPrzepiękne prezenty dostałaś ! To naprawę były bardzo miłe niespodzianki!
OdpowiedzUsuńPastelowe kubeczki i kurki są cudne !
Uściski :)
Cudowne! I kubasy i kurasy:) Jak to dobrze, że są jeszcze na tym świecie bezinteresowni ludzie:) ściskam Cię mocno!!!
OdpowiedzUsuńTak, takimi gestami pokazujemy, ze nasz świat nie jest do końca taki zły:)
UsuńSuper kubeczki i kurki :) Śliczne i praktyczne :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam cieplutko
Oj należą Ci się prezenciki:-)Piękne te kubeczki, kurki zresztą też!
OdpowiedzUsuńPozdrawiam:-)))
Szczęściara z Ciebie - cudowne kubeczki pozdrawiam Dusia
OdpowiedzUsuńHahaha jednak kobiety są jak sroki...jak już coś zobaczą to przepadły ;P
OdpowiedzUsuńŚliczne prezenty a takie ode serca niesamowicie cieszą :)
Śzczęściaro jedna! Dwa prezenty w jednym wpisie?:)kurki są super:) Buziaki
OdpowiedzUsuńRozbój w biały dzień - prawda???
UsuńPozdrawiam!
Sprawianie radości innym to cecha ludzi z sercem ;))
OdpowiedzUsuńPrzyznam, że i ja od tej samej czarodziejki dostałam kiedyś paczkę niespodziankę.
Pozdrawiam Was obie! :)
Jak to dobrze, że są jeszcze tacy ludzie na tym świecie...
UsuńKurcze Szczesciara z Ciebie!! Kubki to cos co zawsze i wszedzie ogladam. Nie rozumiem kubkowego fenomenu ale sama mu ulegam:-)) Teraz poluje na wysokie typu pokal, pastelowe oczywiscie do pysznej letniej kawy z lodami smietankowymi:-))) Kury tez boski!! Buziaki!!
OdpowiedzUsuńKurcze Szczesciara z Ciebie!! Kubki to cos co zawsze i wszedzie ogladam. Nie rozumiem kubkowego fenomenu ale sama mu ulegam:-)) Teraz poluje na wysokie typu pokal, pastelowe oczywiscie do pysznej letniej kawy z lodami smietankowymi:-))) Kury tez boski!! Buziaki!!
OdpowiedzUsuńMam to samo, tylko że ja jeszcze kupuję masowo filiżanki:) A takie wysokie kubeczki są w Ikea, pojadę prawdopodobnie za dwa tygodnie to mogę Ci kupić. Jak coś to pisz:)
UsuńHehe a ja jade dzisiaj :-) mogę kupić coś Tobie :-) widziałam je w IKEA ale fajniejsze były w Empiku, ale przegapiłam. Może jeszcze będą dzisiaj...
UsuńDaj znać jeśli Ci czegoś trzeba z IKEA:-)
Dziękuję, ale sam nie wiem co mi się przyda. Poczekam i pójdę na żywioł:)))
UsuńOj widać, widać... że jak pisałaś post, to aż piszczałaś z radości :)))) Fajnie, że potrafimy cieszyć się różnymi rzeczami, jak dzieci :))))
OdpowiedzUsuńPozdrowionka ogromne.
Śliczności dostałaś,aby pozazdrościc:))
OdpowiedzUsuńPrzepiękne te kubki, takie proste, a jednocześnie mają swój urok :) Kurka rewelacyjna o mały włos nie zostałam właścicielką podobnych tylko, poprzedni właściciele domu je strzaskali i znalazłam je w koszu :/ Pozdrawiam!!!! P.S. Tęskno mi do Was moich blogowych przyjaciółek, ale nadal cierpię na brak czasu :/
OdpowiedzUsuńCudne kubasy, kurki przeurocze. Jeju jacy ludzie są fajni! Ale to jest tak, że fajni ludzie przyciągają tych fajnych, więc w sumie nie dziwne, żeś została obdarowana. Tylko tak się zastanawiam, czemu ja nie dostaję takich niespodzianek??? ;)
OdpowiedzUsuńWidzę,że marzenia o kurkach się spełniły!!Są boskie!!Wpadnę na kawę i proszę w różowym kubeczku!!OLA D.
OdpowiedzUsuńTrzymam Cie za słowo! Jutro czekam z kawą i ciastem:)))
UsuńJaka miła jest taka wymianka :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Violetta