wtorek, 21 października 2014

Ponad siły...

Ostatnio zmuszałam się, aby zrobić cokolwiek.
Mój organizm odmówił mi posłuszeństwa - dosłownie!
Nie mogłam spać, jeść, nic robić... musiałam zrobić sobie parę dni wolnego. Teraz jest już dobrze, ale uwierzcie mi było ciężko... nawet bardzo...


Spałam, spałam i spałam... czytałam, delektowałam się herbatką z malinkami... 


... i spałam...

  
Nawet nie wiedziałam jak mi jest to potrzebne:)


Moje oczy cieszyły małe dynie, które dostałam od Ilonki z bloga Przeplatane kolorami .


Zawsze o takich marzyłam, a tutaj proszę, paczuszka od Ilonki w której były zakupione przeze mnie rzeczy z jej klamociarni (nowa wyprzedaż aktualnie na jej blogu) a miedzy nimi te dynie!!!!


Ilonko dziękuję!!!!

A Wam zdrówka życzę na nadchodzące zimne jesienne dni:)))

piątek, 17 października 2014

Kolejne wyzwanie:)

W poprzednim poście pokazywałam Wam torbę z lnu którą uszyłam dla Pani Kingi. Dzisiaj pokarzę resztę zamówienia:)
Kuchnia Pani Kingi jest urządzona w typowo prowansalskim stylu, dlatego kolory w niej to biel, róż i mięta. Pani Kinga wybrała sobie motyw materiału w krateczkę, ja z niego uszyłam poduszki na krzesła ...


... zazdroskę w kuchenne okno.


W zazdrosce połączyłam biały materiał i różową krateczkę i składa się ona z dwóch warstw materiału, a dół obszyłam delikatną, bawełnianą koronką:


Problem miałam z szelkami na których miała wisieć mała zasłonka. Jakoś z samej krateczki mi nie leżały, dlatego połączyłam dwa materiały:


Do tego kompletu ode mnie w prezencie kapturki na słoiki


i fartuszek kuchenny:)


A Pani Kinga poprosiła mnie jeszcze o tabliczkę z napisem "Smacznego" do kuchni:


A tak prezentuje się cały kuchenny komplet:)


Zamówienie do kuchni Pani Kingi mamy zaliczone, czas na pokój:)
 Poduchy z grafiką uszyłam ze zbitej grubej bawełny ...


Na liście z zamówieniem znalazła sie moja ULUBIONA rzecz, a mianowicie tablica z grafiką orza chustecznik.


Pani Kingo BARDZO dziękuje za tak miły kontakt i za zaufanie!!!!


piątek, 10 października 2014

Coś dla kogoś:)

Czas leci w zatrważającym tempie!!!
Wczoraj była niedziela, a dzisiaj piątek - szok.
Jak tak dalej pójdzie to rok zleci mi w miesiąc:)
Brrr...
Podusie uszyłam dla Młodej Pary - tzw. oznaczniki łóżkowe:)

Poduszki dla niej i dla niego , prezent dla Młodej Pary , poduszki na łóżko

Jakiś czas temu pokazywałam podobne, ale te zrobiłam z lamówką grafitową dokoła.


Z tego co wiem, to prezent bardzo się spodobał, szczególnie Pani Młodej:)
Ciesze się bardzo!
I takie torby jeszcze uszyłam w tym tygodniu:

torba lniana , torba na zakupy , torba z lnu , maeriałowa torba na zakupy

Ta dla Pani Kingi.
Jest uszyta z tego nowego mojego lnu. Połączyłam go z delikatną bawełną w różyczki, dla przełamania ciężkiego materiału.


Więcej z zamówienia dla tej miłej osóbki w następnym poście...
Dzisiaj to tylko przedsmak tego zamówienia:)


Torba jest duża, pojemna i co najważniejsze wytrzymała. Wiem co mówię bo uszyłam sobie też nową, w bardziej jesiennych kolorkach:)

torba lniana , len na torbe, ekologiczna torba , torebka rękodzieło

Dla porównania tutaj jest moja wcześniejsza.
Do tej wykorzystałam materiał, który kiedyś dostałam od Joasi z bloga Uwielbiam czarować.
Leżał w szafce z rok, ale się doczekał i pięknie wypełnił środek torby:)


Miłego słonecznego dnia wam życzę!!!
Trzeba sie cieszyć ostatnimi ciepłymi promykami dna...po niedzieli podobno ochłodzenie;(((

piątek, 3 października 2014

Takie tam...

Zanim przejdę do konkretów chcę Wam BARDZO podziękować za tyle pozytywnych komentarzy, które zawsze pozostawiacie po swojej wizycie u mnie. To się zawsze tak miło czyta:) Wasze opinie po pokazaniu moich zasłon szytych w biegu i ostatkiem sił, dodały mi skrzydeł i upewniły, że jest więcej takich "narwańców" na świecie jak ja:) 
Jesień mamy piękną w tym roku, ciepłą i słoneczną (no może poza paroma dniami deszczu i małego chłodu), co daje mi niezłego powera muszę przyznać. Ostatnio robiłam ponownie klosze z siatki.
Tą dla mojej koleżanki Ilony, miała być koniecznie z serduszkami.

klosz shabby , dekoracje do domu w stylu vintage

A te dla Dominiki

klatka z siatki , druciany klosz ,


Ten chustecznik przy nich też powstał niedawno. Zrobiłam go dla siebie. Miałam co prawda jeden z grafiką, ale mi go Zuzka zwerbowała do siebie. A że dekory drewniane walały się po kącie, to je przykleiłam, wszystko pomalowałam, poprzecierałam i gotowe:)

Chustecznik shabby , pudełko na chusteczki

Teraz żaden katar nie będzie mi straszny:)
No i na końcu tablica z grafiką:
Jedna pojechała do Pani Ewy, która jest kobietą o niesamowitym optymizmie życiowym i WIELKIM poczuciu humoru, a druga do naszej blogowej koleżanki Doroty z bloga Domek Dorotki.
Wszystkim miłym Panią wymienionym powyżej dziękuję♥...
A Wam życzę słonecznego weekendu!!!
Pa...