Dla tych co nie lubią lnu w naturalnym kolorze proponuję wybór kolorowego. Przyznam, że ja osobiście wolę tego naturalnego gnieciucha, ale w pastelowym wydaniu też ma swój urok i nadaje lekkości w pomieszczeniu...
Pokarzę Wam co szyłam z pistacjowego lnu dla pewnej miłej pani.
W rzeczywistości ta pistacja jest intensywniejsza niż na zdjęciu, grafika też mocniejsza, ale światło mi je rozjaśniło podczas zdjęć... niestety. To jest mały materacyk na skrzynię do siedzenia i do tego poduszki w mięcie. To było tzw. łazienkowe zamówienie. Do tego organizer na szczotki i inne pierdułki które walają sie czasami po naszych łazienkach:)
Cały szary z miętową lamówką...
Ten organizer ma wisieć na grzejniku. Miałam piękne zdjęcia od ich nowej właścicielki, ale musiałam skasować przez przypadek... muszą pozostać moje.
Z kolei z żółtego lnu szyłam dla innej pani bieżnik:
... który był wykończony kremowym lnem...
Do tego też były poduszki żółte z szarą wypustką dookoła:
I w kremowym lnie z grafikami ptaków...
I to by było na tyle jeżeli chodzi o len w innym kolorze niż naturalny:)
Urocze te ptaszynki :)
OdpowiedzUsuńPtaszki mnie ujęły. Ja jestem fanką raczej tego innego lnu ;)
OdpowiedzUsuńPiękne poduchy zwłaszcza te z ptaszkami:))
OdpowiedzUsuńPiękne poduchy zwłaszcza te z ptaszkami:))
OdpowiedzUsuńPiękne poduchy zwłaszcza te z ptaszkami:))
OdpowiedzUsuńTe z ptaszkami są przecudne, uwielbiam:)
OdpowiedzUsuńŚliczne ale ja chyba też wolę len naturalny :)
OdpowiedzUsuńPoduchy z ptaszkami najładniejsze!
Miłego dnia, Ania.
Ja tez wole naturalny, ale w Twoim wydaniu Ewuniu to mi sie wszystko podoba :-)
OdpowiedzUsuńpiękne te poduszki :)
OdpowiedzUsuńJa też wolę "naturalnego gnieciucha", którego tak fantastycznie nazwałaś :)) ale podusie piękne!
OdpowiedzUsuńJa len łykam w każdym wydaniu, w Twoim szczególnie:)
OdpowiedzUsuńwszystkie piękne, a mnie najbardziej podobają się te z lamówkami :)
OdpowiedzUsuńTe poduszeczki z czarnymi lamówkami są piękne!
OdpowiedzUsuńBuziaki
Lubie len,Twoje poduchy są cudne;))
OdpowiedzUsuńMi też najbardziej podobają się poduszki z ptaszyną w czarnej lamówce :-)
OdpowiedzUsuńChyba jednak len naturalny bardziej do mnie przemawia,chociaż ten kremowy też mi się podoba :)
OdpowiedzUsuńUściski!
Bardzo mi sie spodobały te poduszki z ptaszkami.Są piękne!!!
OdpowiedzUsuńTe poduchy z ptakami zauroczyły mnie:) Faktycznie klasyka górą, choć i ta żółć kusi:)
OdpowiedzUsuńŚwietne prace, ja jednak zostaję przy naturalnym kolorze!!! Uwielbiam :)
OdpowiedzUsuńwysyłam moc uścisków, Ania
Z ptaszkami przepiękne :-)
OdpowiedzUsuńBardzo ładne, ale wolę moje :D
OdpowiedzUsuńPoduszki w kremowym lnie z ciemną wypustką i ptasią grafiką są po prostu rewelacyjne! Pięknie Ci wyszły, pozdrowionka!
OdpowiedzUsuńlubie podusie
OdpowiedzUsuńTe poduszeczki z ptakami są piękne! Pozdrawiam )))
OdpowiedzUsuń