niedziela, 6 kwietnia 2014

Poduchowo

Przepadłam na maksa z szyciem. 
W blogowym świecie mam takie tyły...a i w wirtualnym pogaduchy z koleżankami musiałam odłożyć na późniejszy czas...a wszystko przez zamówienia, które spływają z każdej strony kraju:) Cieszy mnie to bardzo, lubię nowe wyzwania. W ostatnim poście obiecałam Wam, że pochwale się nowymi zasłonami i poduszkami w moim salonie, ale jakiś chochlik schował mi kartę do aparatu i d...a. Żadnych zdjęć nie mogę robić:(((
Bazuję na wcześniejszych, dlatego pokażę Wam co powstało w ostatnim czasie u mnie:)
Dla przesympatycznej Pani Joli, uszyłam poduszki z nadrukami:


i takie, w drugi róg kanapy:)


Połączyłam len w naturalnym kolorze z bawełną, która ma strukturę materiału bardzo podobną do lnu.
W tym samym czasie dla równie miłej Pani Moniki szyłam poduszki dwustronne z tych samych materiałów.


Z jednej strony białe, a z drugiej len:


Wszystkie napisy myśle dobrze Wam znane, bo wykorzystywałam je już nie raz na poduszkach, ale ten ostatni napis jest nowy:


Powstał na życzenie Pani Moniki.
Wszystkie podusie są już w swoich domach i z maili wnioskuje, że cieszą oczy domowników, co mnie cieszy bardzo i mile łechce moją próżność:)

Bardzo dziękuje!!!!




39 komentarzy:

  1. To juz wiem, gdzie bylas, jak Cie nie bylo:-)no ale oczywiscie domyslalam sie, ze szyjesz jak szalona:-) podusie piekne jak zawsze:-) buziaczki!!!

    OdpowiedzUsuń
  2. Ja to bardziej ciekawa jestem co Ty dla mnie poszyłaś,nie mogę się doczekać miętowych poduszek:)Nawet zdjęć mi nie pokazałaś.A pamiętasz o mojej tabliczce do mojego warzywniaka?Właśnie sobie o niej przypomniałam:)A podusie piękne.Ja też dzisiaj nadrabiam zaległości blogowe i nawet post o kwiatkach walnęłam.I 6 km zrobiłam,mąż pogonił mnie starą trasą w lesie a nie tą co ostatnio biegałyśmy i tak miło jak przed wczoraj nie było:)))Myślałam że padnę trupem,ale jakoś dałam radę:)A że mąż biegł ze mną czasu na pogaduszki nie było:)))Teraz sobie siedzę i czytam ile mnie ominęło:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Zdjęcia psują niespodziankę:) Jutro wysyłam paczuszke jak to wszystko upcham w karton mega wymiarów:) Ty biegasz a my na spacer zaraz idziemy...zaplanowana meta w kawiarni:)))

      Usuń
    2. Wszytkie poduch są fantastyczne :) bardzo mi się podoba połączenie biel z naturalnością lnu :)

      Usuń
  3. działaj póki wena działa:)))a jak przyjdzie postój to się będziesz udzielać blogowo:)))

    OdpowiedzUsuń
  4. Takie poduchy to i moje oczęta by cieszyły :))

    OdpowiedzUsuń
  5. Są cudne! A ja przed sekundą patrzyłam na Twoje poduchy na allegro. Powiedz mi jeszcze raz kochana, proszę, jak to jest, mogę wybrać sobie dowolny wzór poduszki (nawet jakiś z neta) i zamówić u Ciebie? Czy cena jest wówczas taka sama, jak ta na allegro?
    Z góry dziękuję i miłej niedzielki Ewciu, życzę chwili przyjemnego wytchnienia.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Cena jest ta sama, chyba że rozmiar większy, a co do napisów to staram się każdy nanieść;)

      Usuń
  6. Zdolniach,gratuluje zamowien. I aby było ich jeszcze więcej,pozdrawiam;)

    OdpowiedzUsuń
  7. Poduchy w moich kolorach, po prostu idealne:) Ja spróbuję uszyć dwie na moją kanapę, ale będzie to pierwsza lekcja z maszyną, wiec obawiam się, że popadnę w depresję po oglądzie Twoich cudów:) Pozdrawiam ciepło.

    OdpowiedzUsuń
  8. cudnie jak zawsze pracowita ta nasza pszczółka;-)

    OdpowiedzUsuń
  9. Ta z zegarem i rowerem szczególnie mi się podoba. Ale wszystkie piękne, ale Ty tego szyjesz, podziwiam !!!!!!!!!

    OdpowiedzUsuń
  10. Lubię lniane i bawełniane poduchy. Pasują dzięki swojej naturalnej kolorystyce prawie do każdego wnętrza. Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
  11. Ja uwielbiam wszystkie lniane!!!

    OdpowiedzUsuń
  12. Wszystkie świetne ale te lniane rewelka.
    Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
  13. Też lubię , ale gdy pomyślę o prasoawaniu? zachwyt mija , są super pozdrawiam Dusia

    OdpowiedzUsuń
  14. Czyli na fali jesteś:) Korzystaj, tak awena przychodzi, a później odchodzi (u mnie sobie poszła chyba:)) i mnóstwo energii człowiek traci, żeby ją znowu odnaleźć:)
    Podusie jak zawsze śliczne, uwielbiam połączenia z lnem!

    OdpowiedzUsuń
  15. Piękne! Czekam na więcej zdjęć, bo zawsze chętnie oglądam takie cudeńka :)

    OdpowiedzUsuń
  16. Chyba weszliśmy w jakieś załamanie czasoprzestrzeni ;) u mnie wisior na wykończeniu, może dziś uda się go skończyć. Poduchy są cudne :) miłego tygodnia, buziaki :*

    OdpowiedzUsuń
  17. Cudne poduchy. Ba ... nawet perfekcyjne :) Wielkie brawa Ewa !!!
    Pozdrawiam cieplutko-D.

    OdpowiedzUsuń
  18. Ty przepadłaś?! A ja jak oglądałam to przepadłam najprawdziwiej. Nie będę się z Tobą licytowała na przepadanie ale poduchy rewelacja!!!

    OdpowiedzUsuń
  19. Śliczne też muszę sie skusić na te Twoje poszewki ale musze jeszcze troszkę poczekać ,na razie tylko oko cieszę,buziaki Ewa.

    OdpowiedzUsuń
  20. podusie szałowe :)

    zapraszam na nietypowe połączenie klusek śląskich z curry! :)

    OdpowiedzUsuń
  21. Ja jestem zauroczona tymi z lnu w naturalnym kolorze , fanie by wyglądały na moich sofach :) Jesteś mistrzynią w poduchac :)))))))

    OdpowiedzUsuń
  22. Pieknie wychodza Ci te transfery.. Moje zazwyczaj jakies takie niewyrazne.. :) Milego tygodnia i owocnej pracy:)

    OdpowiedzUsuń
  23. "Home sweet home" i "zegar" - oto moi zdecydowani faworyci, piękne poduchy, bardzo cieszą oko! ;-))

    Ściskam mocno!

    OdpowiedzUsuń
  24. KOCHAM, UWIELBIAM Twoje podusie !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
    Wszystkie bez wyjątku !
    Ach ... wtuliło by się w takie cuda i bateryjki naładowało ...
    Serdeczności ślę Ewuniu i owocnych poszukiwań życzę :))))

    OdpowiedzUsuń
  25. Wszystkie poduchy są EXTRA ale moje serce skradły te lniane. Są cudne!!
    Pozdrawiam. Ola Sz.

    OdpowiedzUsuń
  26. kolejne cudne projekty do których wzdycham:)))

    OdpowiedzUsuń
  27. Pozostawię to bez komentarza bo cóż mam napisać...nie lubię powtarzać się jak zdarta płyta :P
    Kochana u mnie też wszystko daleko hen ale działam w domku i na tarasie po pracy :)
    Ściskam zdolniacho :)

    OdpowiedzUsuń
  28. Wcale się nie dziwię, że masz wiele zamówień. Poduchy mnie zauroczyły. Są po prostu przepiękne :o)

    Pozdrawiam i zapraszam :o)

    OdpowiedzUsuń
  29. bardzo lubie oglądać twoje podusie :) uwazam że mają klase :) i jestem przeszczęśliwa ze jestem posiadaczką 2 twoich dzieł:) moje dzieciaki też je uwielbiają a syn próbował je zagarnąc do swojego pokoju :)

    OdpowiedzUsuń
  30. Piękne wszystkie!!!!! Jak udało Ci się odbić wzór na lnie? czy to nadruk za pomocą papieru transferowego może?
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń