Jakoś mało "owocny" okres mnie dopadł...
Zamówień mam akurat niewiele, może to i dobrze bo pomysłów kompletny mam brak.
Chyba wypaliłam się...
Mam takiego lenia, że aż boli!
Do każdej pracy zmuszam się na maksa, a jeszcze to uzupełnianie zdjęć blogowych...chociaż z tym, to jestem praktycznie na mecie. Zostało mi parę miesięcy z 2012r, to sobie poradzę...tylko te chęci!
Wrrr...
No to sobie ponarzekałam... ale nie pomogło:)
Pokarzę Wam co robiłam czas jakiś temu dla Pani Kasi. Często u mnie zamawia, co mnie niezmiernie cieszy:) Wielką radość sprawia mi jak klientka wraca.
Taką tacę zażyczyła sobie miła Pani...
...było też pudełko z przykryciem i mała komódka z szufladami.
I cały komplet razem:)
Pani Kasiu dziękuje, za ogrom cierpliwości i zaufanie!!!
A od jutra, jak tylko skończę zamówienie dla Ani, to czekają na mnie inne komódki dla pani Kasi do pomalowania...pokażę je w swoim czasie...
Wybaczcie mi, że tak mało dzisiaj napisałam, ale jakoś mi nic nie idzie...nawet słowa pisanego brak...
Kochana zdjęcia nadrabiają brak słowa ;)
OdpowiedzUsuńbuziak
Mowisz ,, wypalilas '' sie - ale chyba to chwilowe . Ja mysle ze to raczej wplyw lata. Mnie tez sie nie chce siedziec w moim warsztaciku . meble mnie wolaja, ale ja zatykam uszy i przechodze obok . Spokojnie, wszystko wroci do normy, gdy dni stana sie krotsze , temperatura spadnie do max 10 ,a my zaczniemy nosic puchowki ;-) . Pozdrawiam Ania
OdpowiedzUsuńNie wraca:(
Usuńświetny komplecik!
OdpowiedzUsuńdużo pozytywnej wewnętrznej siły życzę :)
Nic dziwnego,że pani Kasia wraca po więcej-takie cudeńka to aż chce się więcej i więcej :)
OdpowiedzUsuńA dla takich klientek chce sie lepiej i lepiej:)
UsuńEwcia jednym słowem REWELACJA:-)))))
OdpowiedzUsuńNarzekać sobie możesz ale Twoje prace są i tak cudne :)
OdpowiedzUsuńNajpierw marudzi, że mało owoców pracy a później same cuda pokazuje ;)
OdpowiedzUsuńAle to było zanim LEŃ mnie dopadł!
UsuńEwuniu jak tak wygląda leniuchowanie - to ja tez tak chcę , wspaniałe , pozdrawiam Dusia
OdpowiedzUsuńTo się chyba nazywa przesilenie letnie:) przynajmniej w moim przypadku upały duchota jakoś mnie tak osłabiły. Ale urlop za pasem więc trzeba nałapać energii na cały rok:) Śliczne prace! Najbardziej urzekła mnie taca-cudna! Pozdrawiam Ala
OdpowiedzUsuńleń każdego kochana dopada ale na szczęście mija :-)
OdpowiedzUsuńpiękne prace
pozdrawiam
Kochana .. słońca mało , to i nie ma co Nam baterii ładować ;-) Wszystko wróci do normy .. a leń też dla człowieka w końcu jest :-) !
OdpowiedzUsuńW sumie tak. Byle nie na dobre sie rozgościł:)
UsuńPięknie to wszystko wygląda. Bardzo, bardzo mi się podoba. Jak wiadomo, nic nie trwa wiecznie, niedyspozycja minie prędzej, czy później:)
OdpowiedzUsuńKażdy ma chwile , kiedy nic mu się nie chce .. ja mam to często. Wszystkie Twoje prace są takie piękne , więc każdy kto zamówi raz , to zawsze do Ciebie wróci :) Dorka
OdpowiedzUsuńNiezwykły komplecik, właściwie to sama chciałabym mieć taki sam :))
OdpowiedzUsuńWidzisz i Ciebie Ewuniu brak weny dopadl. Trzeba przeczekac;) spokojnie. Odpocznij zajmij sie czyms innym.
OdpowiedzUsuńPiękne!
OdpowiedzUsuńWena wróci , nic się nie martw.
Pozdrawiam
Kochana przecież Ty takie cuda prawdziwe tworzysz!!:)) Życzę szybkiego powrotu natchnienia, tudzież powtórnego zanurzenia się w szale twórczym:)) Uściski wielkie.
OdpowiedzUsuńJa już od dawna mam lenia:(
OdpowiedzUsuńKomplecik jest uroczy.
Pozdrawiam.
No to witaj w klubie:)
UsuńCuda, cuda :)
OdpowiedzUsuńśliczny paryski komplecik
OdpowiedzUsuńJakie to wszystko sliczne,zdolniacha:))
OdpowiedzUsuńWspaniałości zrobiłaś! Wszystko ślicznie i starannie wykończone :)
OdpowiedzUsuńpozdrawiam cieplutko i miłego długiego weekendu!
PS - nie przejmuj się "leniem" ; przychodzi i odchodzi :)
widać ten leń nie taki duży skoro takie ładne rzeczy tworzysz :)
OdpowiedzUsuńkolejny raz jestem zachwycona Twoimi dziełami :)
I znowu czytam Twój post w biegu a potem ostatnia piszę komentarz,uwielbiam te Twoje grafiki a ten komplet wyjątkowo jest piękny.Nie wiedziałam,że robisz takie komódki z szufladkami.Super jest.
OdpowiedzUsuńJa też nie wiedziałam:) Ale juz wiem i robię nastepne...
UsuńPiękne rzeczy tworzysz! :)
OdpowiedzUsuńCiesz się latem, słonkiem i najbliższymi a wena sama wróci...
OdpowiedzUsuńPiękne te Twoje grafiki... jak wszystko inne zresztą.
Pozdrawiam urlopowo! :** Ola Sz.
O! Masz urlop a ja w sierpniu dopiero...
UsuńObyś trafiła na lepszą pogodę niż ja. :-(
UsuńO matko, jak masz lenia to ja spokojnie poczekam. I tak pogoda do bani się zrobiła i grille poprzekładane ;)
OdpowiedzUsuńAniu wstyd mi jak diabli ale zrobię w przyspieszonym tempie:)
UsuńMuszę kiedyś pomęczyć Cię o kilka rad transferowych. Twoje prace są idealne:)
OdpowiedzUsuńTakie to piękne wszystko! :) Sama chciałabym takie rzeczy robić, ale niestety w roku akademickim, kiedy mam studia i pracę brak mi czasu :/ jeszcze inne zajęcia dodatkowe, no trzeba wybrać jedno albo drugie :D Ale może w wakacje spróbowałabym! Pięknie!
OdpowiedzUsuńale piękne:))
OdpowiedzUsuńCudowne Ewuś,to z szufladkami niesamowicie mi się podoba :)
OdpowiedzUsuńWiem,wiem,miałam napisać @ ale z ręką na sercu nie mam kiedy. Jutro ponoć mam wolny dzień to naskrobię :)
Cmok
Piękne rzeczy! Każdą z nich mogłabym mieć i u siebie i w swoim sklepie - są cudne!!!!! A czasem tak bywa, że się człowiek wypala i męczy go wszystko. Odpoczynku Ci trza! Nicnierobienia :) Spróbuj, naprawdę pomaga :)))))) buziaki ogromne! :********************
OdpowiedzUsuńTo jest prześliczne :) Może po prostu potrzebujesz wakacji?:)
OdpowiedzUsuńbardzo fajne grafiki użyłaś :)
OdpowiedzUsuń