Dla Ani z bloga Brzezina moja klik uszyłam dwie poduszki z lnu:
Prośba Ani była, aby len był w 100% lnem, czyli miał być gnieciuch :)
Grafika z sową:
Ciesze się, że nie tylko ja dostrzegam piękno w lnie:)
Prawdziwy len możemy rozpoznać przez zapach, wystarczy parę kropli na tkaninę i od razu wiem, że to nie chińska podróbka... to jest zapach podobny do suchego siana:) Oprócz tego gniecie się jak diabli! Ale taki jego urok, który wcale mnie do niego nie zraża. To jego naturalne piękno!
Ania poprosiła mnie też o uszycie bieżnika:
Bieżnik uszyłam z mieszanki lnu i bawełny. Raz, że prasuje się go idealnie, ale też lepiej współgrał z tą grubą koronką:
Koronka jest gruba, 10-cio centymetrowa w kolorze ekri...
Tak! To zdecydowanie moje klimaty: len + bawełniana koronka...
Zdobyłam niedawno kremowy len i myślę nad uszyciem sobie zasłon i poduch... tylko jeszcze nie mam pomysłu jak je ugryźć... może coś wymyśle... poczekam na moją niezawodna piłeczkę aż zastuka:)
Surowość lnu jest cudna. Piękne poduchy:)
OdpowiedzUsuńPiękny zestaw, Ania super wybrała! Ta sowa jest super.
OdpowiedzUsuńZestaw jest piękny, a nad podobnym bieżnikiem zastanawiam się od dłuzszego czasu ale ze zdecydowanie szerszą koronką, tylko jeszcze odpowiedniej nie znalazłam :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
zdecydowanie to jest to co lubię najbardziej :)
OdpowiedzUsuńPrzepiękny zestaw. Ja za 100% lnem nie przepadam, ale w tym wydaniu bardzo mi się podoba :)
OdpowiedzUsuńLen...szlachetny materiał, z którego potrafisz czynić prawdziwe cudeńka:) Super:)
OdpowiedzUsuńEwcia poducha super:-)
OdpowiedzUsuńpiekny zestaw
OdpowiedzUsuńTeż lubię len i nie tylko w dekoracjach ale i lniane ubrania. Poduchy super. Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńAniu dobry wybór ;)
OdpowiedzUsuńLen i bawełniana koronka to również moje klimaty, bardzo podoba mi się to połączenia, szczególnie w Twoim wykonaniu :)
OdpowiedzUsuńPoduszki z lnu są piękne:)) Bardzo lubię ten materiał:))
OdpowiedzUsuńBieżnik z koronką jest śliczny:) no i ta sowa super:))
OdpowiedzUsuńBieżnik z koronką jest śliczny:) no i ta sowa super:))
OdpowiedzUsuńŚwietne jest Twoje połączenie lnu z koronką, a gnieciuchy mi zupełnie nie przeszkadzają, a nawet je lubię nosić na sobie, szczególnie latem:)
OdpowiedzUsuńOstatnio bardzo mi się podoba właśnie taki gnieciony len. A biały gnieciony jest?
OdpowiedzUsuńBuziole
Len ma swój urok i jest chyba ponadczasowy. Pasuje do wszystkiego, wszędzie się odnajdzie i dopasuje. Uwielbiam lniane szyjątka w Twoim wykonaniu:)
OdpowiedzUsuńLen uwielbiam, a ten gnieciuch szczególnie ładny:) pozdrawiam cieplutko aga
OdpowiedzUsuńLen jest cudny u mnie w mieście ciężko go kupić, teraz właśnie zaczęłam bieżnik ale go skończyć nie mogę. Mam pytanie gdzie kupujesz len, pozdrawiam
OdpowiedzUsuńLen jest cudny u mnie w mieście ciężko go kupić, teraz właśnie zaczęłam bieżnik ale go skończyć nie mogę. Mam pytanie gdzie kupujesz len, pozdrawiam
OdpowiedzUsuńPrześliczna ta poduszka z sówką! Len pewnie najlatwiej kupić przez internet?
OdpowiedzUsuńUwielbiam len... , uwielbiam taką naturę.....
OdpowiedzUsuńPrzepiękne! Bardzo lubię połączenie lnu z koronką. Podobają mi się te Twoje klimaty :-)) Udanego tygodnia, pozdrawiam ciepło :-)))
OdpowiedzUsuńEwuś patrzę na tę poduchę u Ciebie na zdjęciu i sobie myślę, że jaka piękna :D Jeszcze uwierzyć nie mogę, że poduchy są przecież u mnie i codziennie je "macam" ;) A ten len jest boski i polecam go wszystkim!!
OdpowiedzUsuńPoduszka dekoracyjna lniana bardzo piękna! Bardzo uwielbiam len ) Sowa milutka!
OdpowiedzUsuń