Chcąc nie chcąc ciągnę temat święta dziadków:)
Pokazałam poszewki zeszłoroczne to spłynęły zamówienia. Ciesze się, że się komuś moje wypociny spodobały!
Zdjęcia robione na szybko wieczorową porą. Pół dzisiejszego dnia je szyłam. Musiałam się uwijać żeby doszły na czas, dlatego jakość zdjęć nie najlepsza jest...
...ale lepszy rydz niz nic - prawda?
A dokumentacja rzecz święta:) A ze kolory z lekka zakłamane - przymknąć na to oko proponuję:)
Wszystkie poszewki miały być z koronka, ale jak to zwykle u mnie bywa efekt końcowy jest niekiedy odległy od zamierzonego. I tak było i w tym przypadku. Poprzykładam, ponakładam, okiem krytycznym spojrzałam i zaproponowałam Pani Basi tasiemkę z pomponików. Miła kobieta ochoczo przystała na moją propozycje i mamy poduszkę dla babci z pomponikami:)))
A tutaj kolejna.
Materiał beżowy w grubą kratę. Dałam delikatna koronkę bo gruba przytłoczyła poszewkę a tak równowaga zachowana:)
I komplecik dla babci i dziadka.
Materiał dolny beż w paseczki, no ale jak KTOŚ robi zdjęcia przy lampach to tak ma. Zamiast koronki, na łączeniu materiałów tasiemka beżowa z delikatną kokardką.
Teraz lecę na pocztę wysłać paczuszkę i mam nadzieje, że dojdą na czas...
A ja i tak nie mam pomysłu na prezent dla Zuzinych dziadków...o ile z babcią mi coś świta, to z dziadkiem...w czarnej dziurze jestem...
Jak się wkurzę to tatusiowi mojemu szlafmyce uszyje!!! He he ciekawe co on na to???
Bo, że Zuzka by mi morale palnęła to na bank wiem...ale jestem ciekawa reakcji Zuzkowego dziadka...
On od niej to by kamyk dostał i cieszyłby się jak dziecko...kurcze fajnie mieć takiego dziadka...
Cudne :)
OdpowiedzUsuńPiękne podusie :)
OdpowiedzUsuńJa też zawsze miałam problem z dziadkiem ;)
Buźka !
Fajny pomysł:-)
OdpowiedzUsuńJa do tej pory nic jeszcze nie wymyśliła :( świetny pomysł ,świetnie wykonane
OdpowiedzUsuńŚliczne poduchy :)
OdpowiedzUsuńśliczny komplecik:))
OdpowiedzUsuńTak jest z dziadkami zapatrzeni w swoje wnuczki hihi
OdpowiedzUsuńU mnie też tak jest
Wspanialej soboty
Poduchy urocze ;-)
Mój to naprawde oszalał. A Zuza wykorzystuje to na maksa:)
UsuńCudowne poduchy, te z kokardkami podobają mi się najbardziej, urocze :)
OdpowiedzUsuńBuziaki
Ciesze sie Aniu!
UsuńI te jakie piękniaste :))) Mam nadzieję,że kiedyś jak ja będę babcią to i mnie ktoś takie podaruje :)
OdpowiedzUsuńUściski
Ja Ci je sprawie Beatko, tylko daj znać jak zostaniesz babcią:)))
UsuńHahaha no to zacznij szyć powoli,bo dużo czasu mi nie zostało ;P
UsuńJestes cudownie szalona; )
OdpowiedzUsuńHmm....
UsuńBuzia!
Fajne poduchy. Widzę, że się rozkręciłaś:) A napis transferem robisz?
OdpowiedzUsuńOczywiście, że lepszy rydz!!! A podusie są śliczne i wcale się nie dziwię, że robią furorę!!!!
OdpowiedzUsuńSą śliczne :) Babcie będą zachwycone! Ja dla swojej jeszcze nic nie mam ale jej bardzo trudno podarować coś z czego się ucieszy..
OdpowiedzUsuńpiękne :)))
OdpowiedzUsuńbuźki
Te ostanie zdjęcia... Nigdy jeszcze nie widziałam poduch z tego typu kokardkami, które uwielbiam. Dla mnie są mega nowatorskie i naprawdę zachwycające. Mistrzunią jesteś :)
OdpowiedzUsuńAch! Puchne z dumy:)))
UsuńSą piękne :-)) Szkoda ,że moja Babuszka by takich nie doceniła :-( , bo chętnie bym jej takowe sprawiła .. I nie marudź o jakości zdjęć i światła .. bo i tak wyglądają perfekcyjnie !
OdpowiedzUsuńŚwietnym prezentem będą.
OdpowiedzUsuńGroszkowa - wow! Fajne są, no:))) I na prezent pomysł super lubię takie hand made:)))
OdpowiedzUsuńPozdrawiam cieplutko!
Śliczne te poduchy. Kolory są przepiękne, takie delikatne i ciepłe (jakkolwiek złe jest światło :)
OdpowiedzUsuńurocze są :)
OdpowiedzUsuńa dziadków jak się ma to faktycznie szczęście na całego!
:)
piekne podusie :)
OdpowiedzUsuńpoduszki obłędne!!!
OdpowiedzUsuńTo dopiero prezent od serca! Cudne! Pozdrawiam - M.
OdpowiedzUsuńZachwycona jestem poduchami , jako babcia , pozdrawiam Anulka
OdpowiedzUsuńPrześliczne :-)))
OdpowiedzUsuńProponuję uszyć szlafmycę dla Zuzkowego Dziadka. Tylko Zuzka musiałaby mieć większe poczucie humoru, by chcieć wręczyć Dziadkowi tak "jajcarski" prezent. Jednak śmiechu byłoby co niemiara! :D
OdpowiedzUsuńPozdrawiam. Ola Sz.
Ja słabo z pomysłami u siebie. Młody to niech się sam martwi ;) Zresztą on też by kamyk dał i pełne szczęście by było!
OdpowiedzUsuńI tak powinno być:))) To jest najpiękniejsze w dziadkach!
Usuńurocze te podusie :) kokardki piękne :)
OdpowiedzUsuńPodusie bajeczne ... tylko tulić i relaksiku zażywać :)
OdpowiedzUsuńKiedy czytam Twoje słowa ... hmm ... jejku, ale z Ciebie musi być mega pozytywna osóbka !
Jestem u Ciebie pierwszy raz, ale przypuszczam, oj nie ... ja to wiem, że nie ostatni !
Tyle tu pozytywnej energii, tyle emocji !!! Cudnie tu u Ciebie !
Cieplutko pozdrawiam :) Bea
Miło mi ...nawet bardzo:))) Dziękuje za miłe odwiedziny!
UsuńFantastyczne te poduchy - mojej mamie (babci) na pewno by się podobały:)) i serducha z innych postów też fantastyczne...
OdpowiedzUsuńa Wieluń to faktycznie super miejsce, każde moje wakacje spędzam po sąsiedzku w Załęczu Wielkim, dla mojego starszego syna wakacje=Załęcze, lubię powędrować sobie po Wieluniu, robić tam zakupy i chodzić na lody... pozdrawiam
Ciesze sie ogromnie, że do mnie trafiłaś...i że rozumiesz moją miłość do Wielunia:)
UsuńCałuje Ewa