Leci ten czas pieruńsko szybko!
Ani się nie obejrzymy jak styczeń zleci i luty do nas zawita...a jak luty minie to przynajmniej ja, przebierać będę nogami co by szybciutko w balerinki wskoczyć...wezmę głęboki wdech i "WIOSNA"" zawołam...ale póki co wracamy do rzeczywistości! Do mrozu i lodu za oknem, chociaż u nas dzisiaj leciutko posypał śnieg. Ha! mamy i my go:))) Na biedę orzełka na śniegu można zrobić, ale za stan kurtki na plecach nie odpowiadam! Trawa tak skuta lodem, że małe kłujące igiełki sterczą z ziemi. Nawet mój pies nie chce chodzić po niej, a na chodniku jeszcze wczoraj się rozjeżdżała. Bidulka:)
Dobra koniec głupot!
Nie o tym miało być - bo u mnie z pisaniem podobnie jak z szyciem - niestety! Niby wiem co pisać będę, ale rzeczywistość przeważnie odbiega od zamierzonego planu...
♥♥♥ A dzisiaj miało być o Walentynkach ♥♥♥
Bo, że zbliżają się to czuje w zamówieniach.
Aktualnie na topie mam poduchy z tematem miłości.
Ten komplecik powstał dla pewnej miłej Pani:)
Serca z linii papilarnych widać nie tylko mnie się podobają.
Pamiętam jak zrobiłam je pierwszy raz, Zuza spojrzała krytycznym okiem i palnęła:
- Mama to twoje odciski palców?
Na to mój Pan Mąż:
- Nie, mamy w kartotece policyjnej jeszcze nie ma.
Zwracam uwagę na słowo "jeszcze"!!!
Małpiszony jedne!
Ale fajnie dostać takie serducho prawda??? My kobiety to rozumiemy i doceniamy:)
Nie to co nasi PANOWIE!
Oni inaczej przyjmują NASZ świat. Do tego stopnia że czasami trzeba im podsunąć hasełko pod nos:
Kiedy uszyłam te poduchy mój Z. spojrzał na nie, przeczytał i zaśmiał się w głos...
Tacy są Ci nasi mężczyźni. Ale to się bierze chyba z tego, że oni widzą świat bardzo prosto...a my lubimy chodzić z głową w chmurach - i za to nas kochają:)))
Miłego dnia Wam życzę!!!
Piękne poduchy. Powiedz kochana jeśli to nie tajemnicą gdzie zaopatrujesz się w materiał. Podoba mi się ten len. Szukam bo w duszy mi gra ale malowanie. Pozdrawiam i zapraszam do mnie Zosia.
OdpowiedzUsuńTo nie pomogę, bo kupiłam go czas jakiś temu w mojej miejscowości wszystko co mieli:) I rozglądam sie za nowym bo ten jest juz na ukonczeniu:(((
UsuńJeszcze świeżością pachną;-) śliczne
OdpowiedzUsuńFajne poduchy.
OdpowiedzUsuńU mnie mnóstwo śniegu, mróz minus 12 i w domu zepsuł się piec, wesoło. pozdrawiam
Ewa,Ty chyba masz owsiki:)Nie możesz usiedzieć w spokoju i nic nie robić?????Wczoraj meble,dzisiaj poduchy.Szok!!!Ja rozumiem,że masz labę bo ferie są i dziecię wybyło ale Ty zacznij wypoczywać!!!Zrób sobie gorącą kąpiel przy świecach,posiedź w fotelu pod kocykiem....a nie ciągle w pracy:))))))Albo przy telefonie:)))))Chyba zamówię sobie u Ciebie takie dwie poduchy na Walentynki!!!A co,dam mężowi w prezencie,to się chłopak z takich poduszek ucieszy,jak nic!!!Już widzę jego radosną minę:))))A ja Ci pozazdrościłam i też szykuję candy,właśnie robię na nie przepiśnik:)Więc jak nie masz przepiśnika to zapraszam na candy:))))Jeszcze dziś lub jutro:)))Buziole
OdpowiedzUsuńHe he!!! Szykuj szykuj, już zacieram rączki:)
UsuńCudne poduchy :) a ja nadal nie mogę się zebrać aby o tym moim oknie Ci napisać, a wlaściwie dokładnie je zmierzyć i kolor wybrać...ehh. pozdrawiam cieplutko.
OdpowiedzUsuńMonika nic na siłę! Mamy czas, a pomysł z kolorystyka sam wpadnie...
UsuńPoduchy są świetne! To jest nadruk prawda? Ciekawa jestem jak się coś takiego robi;p
OdpowiedzUsuńO miłośnie u Ciebie, ale poduszki są cudne, miło byłoby się do takich przytulić i zamarzyć.........:))
OdpowiedzUsuńUwielbiam te Twoje poduchy :) A na kartotekę masz jeszcze czas :P
OdpowiedzUsuńDobre:))
Usuńta z odciskiem palcy ;) to mój faworyt
OdpowiedzUsuńpozdrawiam
Mój też:)
UsuńMnie też się podoba "odciskowe" serduszko:)
OdpowiedzUsuńeva
Śliczne poduchy. I te z napisami co kiedyś zrobiłaś, i te z sercami z linii papilarnych. Jeszcze kiedyś się do Ciebie odezwę w tym temacie, jak już kiedyś do etapu poduszek z naszym remontem / urządzaniem dojdziemy ;)
OdpowiedzUsuńAniu zrobi się ...w swoim czasie:)))
UsuńPoduchy cudne !!! A faceci niestety widzą świat troszkę inaczej niż My ...
OdpowiedzUsuńNiestety!
Usuńśliczne
OdpowiedzUsuńFacety takie są, jak wyda trzy stówki na kolejny gadżet do warsztatu, to jest ok, a jak ja ukwiecę za to pokój, to nosem kręci i pyta PO CO CI TO??? ;-) Podusie śliczne:)
OdpowiedzUsuńMadziu trafiłaś w dziesiątkę:)))
UsuńPoduchy są rewelacyjne :-) a faceci no cóż w końcu są z Marsa ;-) choć w gruncie rzeczy myślę że nudno by było bez nich :-)
OdpowiedzUsuńpozdrawiam cieplutko bo w Poznaniu mróz brrrrrr
piękne poduchy!
OdpowiedzUsuńŚwietne poduchy!!!!
OdpowiedzUsuńUśmiałam sie czytając:) Ty i kartoteka policujna - tam Cię jeszcze Ewuniu nie było!
OdpowiedzUsuńPodusie słodkie, te ostatnie hasełka bardzo mi sie podobają.
Całuje Kasia
I mnie te poduchy z liniami papilarnymi bardzo się podobają:) ą mąż to dopiero ma poczucie humoru !!!
OdpowiedzUsuńPozdrawiam cieplutko:)
Czasem lubi sobie pokpić ze mnie!
UsuńPiękne. Strasznie mi się podoba ten wzór serca z linii papilarnych, tak bardzo, że nawet rozważam tatuaż z odciskami paluszków moich dzieci.
OdpowiedzUsuńOjej, cudny pomysł:)))
UsuńHaha fajnego masz Pana męża:))) A poduchy podobają się, oj podobają bardzo!
OdpowiedzUsuńU nas dzisiaj dopiero posypało, nawet na spacer z tej okazji się wybrałam, co by śniegu czasem nie przegapić hihi:)))
Fajne poduchy,etap milości na czasie. Do Walentynek szybko czas minie. A takie poduchy idealny prezent:))
OdpowiedzUsuńGenialne są te poduchy!!!! Ach,ci faceci...nie znają się na rzeczy ;)
OdpowiedzUsuńKażdy facet jest taki sam: jak słyszę po co Ci to to już mnie krew mnie zalewa! Poduszki świetne, ja już kiedyś zachwycałam się liniami papilarnymi.
OdpowiedzUsuńNiech się chłop cieszy...w końcu tyle mu zostało:) Podobnie jak mojemu! O!
OdpowiedzUsuńTa czcionka napisu Love jest sliczna...stylowa subtelna. Fajny taki prezent ;) Ciesze sie ze u Ciebie się cos dzieje bo uwielbiam Twoja energię; )
OdpowiedzUsuńOj , czuc u Ciebie jak milosc szaleje na prawo i lewo , podusie przesliczne jak zawsze :)
OdpowiedzUsuńMoże to dziwnie zabrzmi , ale zazdroszczę tych poduch - śliczne pozdrawiam Dusia
OdpowiedzUsuńpiękne poduchy :)
OdpowiedzUsuńa z chłopakami to już tak jest :)
2 światy na szczęście się przyciągają
Piękne poduchy, a te 'przypominacze' fantastyczne :)
OdpowiedzUsuńEwuś , właśnie mi uświadomiłaś ,że Luty blisko :-)) Poduchy , jak już kiedyś pisałam - podobają mi się bardzo :-)) Gdybym miała kupować za każdym razem to co pokazujesz i mi wpada w oko - chyba siedzielibyśmy , spalibyśmy i żyli w poduchach :-)))
OdpowiedzUsuńBardzo fajny pomysł :) Hug me :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam z HarmonyToday
Faceci niby się śmieją ale jak już mają przypomniane to uciec nie mogą :)
OdpowiedzUsuńFaceci są gruboskórni,czasem nawet myślę,że bez uczuć.Mają wyklepane trzy regułki i powtarzają jak mantrę,by "baba" dała im spokój ;P A my? My faktycznie jakby w innym świecie,zamyślone,przepełnione uczuciami,marzeniami... Tylko tak się zastanawiam,kto ma lepiej...
OdpowiedzUsuńPilnuj się Ewcia,pilnuj,by w tej kartotece nie zaistnieć hahaha :P
Widzę , że temat dobry do dyskusji:))) A co do kartoteki, to strach wychodzić z domu...
UsuńAno z tymi facetami tak to my mamy ... my z Wenus, a oni z Marsa :))))
OdpowiedzUsuńMy niepoprawne marzycielki, z głową w chmurach uwielbiamy wszystkie te ,,serduszkowe,, pierdołki !!! :-)))))
Temat kartoteki na kolana mnie powalił ... matuchno, Ewuniu, nie daj boże !!! :-)))) hi hi
A podusie Twoje ... tak sobie patrzę i patrzę i podziwiammmmmmmmmmmmmmmm !!!
Takie proste, a tyle w nich uroku ! Te linie papilarne i mnie się straszliwie podobają !
Walentynki i ja w kościach czuję ... tzn. bardziej w łapkach, bo przede mną papierzyska serduszkowe porozrzucane. Ciacham i ciacham ... może cosik tam wyciacham !:))))
Niby nie nasze święto, ale lubię je ... słitasnie mamy wtedy wszędzie !
O zimie wypowiadać się nie będę ... bo mnie szlag trafia !!! U mnie jednym słowem jedno wielkie LODOWISKO !!! Od poniedziałku jak na szczudłach łażę, jak paralityk jakiś !
No i znowu się rozpisałam ...
Bo wiesz ... ja gaduła straszna jestem :))))
Pozdrowionka ślę cieplutkie !
Wspaniałe podusie ;)
OdpowiedzUsuńKażda z osoba wygląda wspaniale, ale wszystkie razem prezentują się fenomenalnie ;))
Pozdrawim
Joaśka
Piękne te twoje poduchy!!! I tym samym mam do Ciebie wielką prośbę i już piszę maila:-)))
OdpowiedzUsuńPozdrowienia:-)
Piękne poduchy. Co prawda zupełnie nie rozumiem, jak u kogoś mogą się białe zachować. Z drugiej strony czasem marzę o takiej chwili w odległej przyszłości, gdy w domu będziemy tylko w dwoje i wiele rzeczy będzie wyglądało tak, jak tego chcemy, a nie jak po przejściu huraganu...
OdpowiedzUsuńśliczne poduchy, te z odciskami są rewelacyjne! A to że naszym panom czasem trzeba podpowiadać to fakt! Hasełkowe poduszki genialne, no i może w końcu płeć silniejsza zrozumie o co chodzi;> Osobiście walentynek nie obchodzę, ale taka podusią bym nie pogardziła ;> Pozdrawiam:)
OdpowiedzUsuńProsty i miły dla oka dodatek wnętrzarski. SUPER!
OdpowiedzUsuńWpis taki z przesłaniem w sam raz na nadchodzące Walentynki. Cudne poszewki. Zwłaszcza te z sercami z linii papilarnych.
OdpowiedzUsuń