środa, 18 grudnia 2013

Błogi spokój...


Z przygotowaniami do Świąt jestem w czarnej...
Jedno co mam przygotowane to wygląd domu. No ale tym to my się w Święta nie posilimy - chyba, że duchowo:-) A goście zaproszeni!!!
Jeszcze tylko (albo aż) decoupage i będę mogła wkroczyć do kuchni.
Według planu wypada to jutro, ale czy wypali czas pokaże...
Mam w planach do zrobienia moje ciasteczka maślane, które w zeszłym roku jak pamiętam zrobiły niezłą furrorę na blogu. Kto chętny przepis i wykonanie tutaj.
Będę też piekła orzeszki z pysznym kremem, piernik wigilijny, sernik...
Ale póki co zrobiłam sobie dzisiaj wieczór relaksu z winkiem i książką pod kocykiem. Pozapalałam wszystkie świece i mam błogi spokój...


Blask świec wpływa na mnie bardzo uspokajająco...
Dzisiaj rano skończyłam nasze poduchy do dużego pokoju. Pokazywałam je już Wam wcześniej. Tamte poszły na pniu i musiałam sobie sprawić podobne:)


Psina nasza nie dała się zgonić z kanapy. Na nic zdały się wołania i przekupywanie piłką...wolała pozować:)
Wracając do świec to też tak macie? Ja zapalam je zawsze w ponure wieczory...
A propos błogości i ciszy - Pan Mąż wraz Zuzą oglądają właśnie mecz piłki ręcznej kobiet. Możecie sobie wyobrazić jakie emocje nimi kierują!!!
Zuza krzyczy... Mąż ryczy...
KOMEDIA:)))
A ja popijam winko i rozkoszuję sie chwilowym nic nie robieniem...


Wiem, zaraz muszę siadać do decoupagu, ale jeszcze moment, jedna chwilka...ta książka tak kusi...


49 komentarzy:

  1. Ciepło,magia świec....relax:)))))

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. To mi teraz je przypomniałaś! miałam czerwone:))))

      Usuń
  2. Kochana,możesz mi napisać skąd masz narzutę na kanapę? Poszukuję jakiejś białej :)
    Piękne i ciepłe wnętrze!

    OdpowiedzUsuń
  3. aaa pięknie u ciebie Ewuniu ;) oj ja tez dziś odpoczywam muszę ;) BUZIAKI

    OdpowiedzUsuń
  4. Ślicznie:) Czysto i pachnąco, dom przystrojony, choinka stoi (ubrana!), na potrawy masz jeszcze sporo czasu:) Może Cię to pocieszy, ale ja nie mam NIC z powyższych. na dodatek na wszystko zostanie mi tylko i aż weekend:) Robię więc listę rzeczy, których...nie zrobię:) Ściskam mimo wszystko optymistycznie:)

    OdpowiedzUsuń
  5. Też zapalam świece, duuużo świec- uwielbiam to. Też siedzę sobie w fotelu, ale z szydełkiem w ręce, dziergam komin do kompletu na prezent dla siostry a winko... to dobry pomysł, zaraz sobie naleję do kieliszka, bo narobiłaś mi ochoty.

    OdpowiedzUsuń
  6. Przesłodko masz wszędzie, naprawdę :) Ja już nie mogę się doczekać przyszłego roku, kiedy będę stroiła do świąt już NASZE mieszkanie, pięknie będzie :) Póki co pokażę tylko swój pokój i to co głównie sama wykonałam na święta :) Chociaż to pewnie dopiero w weekend, bo po porządkach zmienie sobie obrus i inne rzeczy, więc jeszcze ich sporo podochodzi :)

    OdpowiedzUsuń
  7. Pięknie jest u ciebie:) tak pięknie że może starczy taka strawa:)
    zazdroszcze tego spokoju u mnie tydzien przed swiętami to praca po 12 h
    nie mam mowy o relaksie
    a w przygotowaniach do świąt to jestem w najczarniejszej D....
    ale i tak kocham święta:)

    WSZYSTKIEGO NAJ NA ŚWIĘTA I NA CODZIEŃ :)

    OdpowiedzUsuń
  8. Nie ma nic przyjemniejszego od celebracji takich wieczorów:))) Niech sobie trwa w najlepsze i zbiera energie na jutro:)))

    OdpowiedzUsuń
  9. Kochana, zazdroszczę, ja sobie taki wieczór obiecuję i obiecuję... A dzisiaj też miał być, świece zapalone, ogień w kominku, choinka pachnie i winko też jest..... tylko w pokoju, gdzie świece zapalone mąż chrapie, przy kominku córa postanowiła się uczyć. A mi pozostał pokojo-biblioteka-klamotnik z laptopem. Dzięki Bogu, że mam Was:) pozdrawiam cieplutko
    aga

    OdpowiedzUsuń
  10. Po ciężkim dniu odpoczynek Ci się należy a co :) Pięknie masz w domku i ten obrusk na okrągłym stoliczku boski :)

    OdpowiedzUsuń
  11. Hej, ja też na chwilkę wpadłam aby zobaczyć co u Was ;))
    Relaksuj się i ciesz tą chwilką - uścisk

    OdpowiedzUsuń
  12. Oj tam, nie samym chlebem człowiek zyje:-) No pieknie jest u Ciebie po prostu, sama z chęcia wprosiłabym sie na świąteczną kawkę nacieszyć oko:-) Buziaki!!

    OdpowiedzUsuń
  13. Nie dziwię się psiakowi :)) też bym posiedziała w takim uroczym domku:)

    OdpowiedzUsuń
  14. Cudnie !!! puduchy fantastyczne, zasłonki też i w ogóle to chętnie wprosiłabym się na to winko;)))
    Uściski:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Zostało jeszcze trochę to wpadaj Brydziu!

      Usuń
    2. Przy okazji jak będę wracała z Łodzi do domu to wpadnę;)))
      Uściski !!!

      Usuń
  15. Ja też chwilkę odpoczywam , przy blogowaniu ale zaraz zmykam sprzątać kuchnię i szyć serwetki na stół wigilijny. pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  16. Cudny nastrój stworzyłaś :) Latarenki dają śliczne, miękkie światło. U mnie też świece idą w ruch wieczorami :)
    Pozdrawiam cieplutko

    OdpowiedzUsuń
  17. klimacik fajny :-)))
    a Ja dziś ubrałam prawie choinkę ;) gości nie będzie bo choinka tak wielka że goście się do salonu nie zmieszczą :D:D:D

    pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ale Święta bez choinki to nie to samo:))) Najważniejsze jest...a goście...na Wielkanoc przyjdą:)

      Usuń
  18. ale pięknie Ewuś...
    u mnie nastrój tylko wieczorami :) a i tak specyficzny :) bo przy moim stroiku np reniferki dzieciaków pluszowe stoją :)
    a kolorowe-drewniane klocki (ostatnio najukochańszą zabawkę Zosi) chyba zaadaptuję też jako dekorację ;)
    buziaki :)

    OdpowiedzUsuń
  19. Tak pięknie dom przygotowany do świąt to można odpoczywać.Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  20. Oj, znam to, też mam ciekawą książkę do czytania i zero czasu na to. Pięknie u Ciebie :)

    OdpowiedzUsuń
  21. Każdemu się chwila wytchnienia należy :-)) A się nie dziwię ,że Ci błogo w takiej scenerii !
    Poduchy wyszyły Ci fenomenalnie! Z resztą , chyba jak wszystko co wychodzi spod Twoich rąk :-)
    A hihi psina chciała zaistnieć w blogowym świecie .. daj jej się wykazać ! :-))

    OdpowiedzUsuń
  22. Nie dość że błogi to piękny ten Twój "spokój" (u mnie też ten mecz był oglądany) NIe chcę sięlicytować ale jestem w czarniejszej nawet choinki nie mam.

    OdpowiedzUsuń
  23. Uwielbiam taki relaks ,czasami trzeba sobie powiedzieć STOP teraz czas dla mnie ,może książka , może dobry film....Jak ja się czuję dobrze później :) ,więc Ewa znajduj jak najwięcej czasu na taki relaks :) Twoje ciasteczka maślane piekłam już w zeszłym roku(och jak ten czas pędzi) i teraz też się do nich przybieram bo mają już swoje miejsce(dzięki TOBIE) na naszym świątecznym stole :)Pozdrowionka dla Was :) Dorota

    OdpowiedzUsuń
  24. Musze Ci powiedzieć, że wcale Ci się nie dziwię. Ja w takim pięknym pomieszczeniu to tylko bym leżała i pachniała - jak Ty to zawsze mówisz.
    Całuje mocno Kasia

    OdpowiedzUsuń
  25. ślicznie u Ciebie!
    ja też ostatnio żyć bez świeczek nie mogę:)

    OdpowiedzUsuń
  26. No i bardzo dobrze ,ze znalazlas chwilke na relaks ,troszke wypoczynku dla Ciebie :) Zaciekawilas mnie ta ksiazka co Cie tak kusi do dalszego czytania :):) Pieknie u Ciebie :) Pozdrawiam Cie Serdecznie :) A aa chwile meza z corcia przy ogladaniu meczu Niezapomniane :):) Buziaki :)

    OdpowiedzUsuń
  27. Widzę,że u Ciebie tak jak u mnie...nastrój świąteczny jest a do jedzenia ZERO ;P Powiem Ci szczerze,że jestem przerażona,bo mam wolną tylko niedzielę a w wigilię idę do 19-tej do pracy! Ryczeć mi się chce,bo pierwszy i drugi dzień mam gości a nie mam kiedy nawet coś ugotować. Dziś wstawiam bigos a co z resztą?? Makabra jakaś! :( Nabawię się nerwicy normalnie...
    Ściskam Ewuś :*

    OdpowiedzUsuń
  28. Oj nawet takiej chwili Ci zazdroszczę ;))) Dla pocieszenia ja też w czarnej jestem :)))

    OdpowiedzUsuń
  29. Nie ma to jak cudowne chwile sam na sam, winko, świeca. Też lubię się podelektować samotnością, gdy bliscy blisko...:)

    OdpowiedzUsuń
  30. jak slicznie i nastrojowo :)
    a przepis na orzeszki wrzucisz ?? mam taka maszynkę chetnie bym zrobiła o ile to samo mamy na mysli
    dzięki
    Ag

    OdpowiedzUsuń
  31. Miło i przytulnie, świece, pachnąca choinka, kanapa i winko - czego chcieć więcej :)
    Buźka !

    OdpowiedzUsuń
  32. poczytaj sobie- należy Ci się!!!

    OdpowiedzUsuń
  33. Psina fotogeniczna to nie ma się co dziwić, że zapozować chciała. :-))
    Ze świecami mam tak jak Ty! Uwielbiam ich blask i uspokajającą moc więc zapalam dość często a świeczki to dla mnie bardzo pożądany prezent. :-)
    Też nie mam nawet zakupów świątecznych zrobionych. :( O robocie nie wspomnę ;/
    Pozdrawiam przedświątecznie! :-) Ola Sz.

    OdpowiedzUsuń
  34. Pies jest extra i jak pozuję:)Bardzo klimatycznie, świątecznie tak jak lubię. Magiczne są te domki lampiony.

    OdpowiedzUsuń
  35. O jak pięknie!
    U mnie też już na szczęście tak spokojnie ale tylko do wieczora, bo potem trzeba upchnąć auto i w drogę z samego rana.
    Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
  36. Wspaniale to zrobiłaś, pozdrawiam Anulka

    OdpowiedzUsuń
  37. Well I sincerely enjoyed reading it. This information procured by you is very practical for proper planning.
    Jeux d'amour

    OdpowiedzUsuń