Kto z Was nie słyszał o transferze, zna go już wiele osób...
Ale ostatnio rozmawiając z pewną miłą osobą zorientowałam się, że mało kto operuje nazwą shabby chic.
Decoupage, styl angielski czy vintage owszem, ale nie shabby. Charakterystyczne dla tego stylu rzeczy możemy znaleźć pod różnymi nazwami . Samą nazwę shabby możemy najprościej przetłumaczyć jako: stary, podniszczony czy wytarty. Natomiast chic to po prostu szyk:) Shabby schic to bardzo romantyczny, rustykalny styl wnętrz w którym dominuje biel i odcienie kości słoniowej...ale to też różne odcienie pastelowego różu. Dominują w tym stylu także motywy różane i koronki, które nadają charakterystyczny wiejski i jednocześnie sielski klimat...
Coraz więcej osób urządza mieszkania właśnie w tym klimacie. Jedną taką osobę niedawno poznałam. Mam tutaj na myśli przesympatyczną Panią Anię, która znalazła mnie jak się nie mylę przez Allegro:)))
Zorientowałam się, że Pani Ania urządza swój dom i zamówiła dla siebie parę rzeczy z myślą o swoich przysłowiowych "czterech kątach".
Na pierwszy ogień poszły poduchy:
Wzory na poduszkach Pani Ania wybrała sobie sama. Zdjęcia nie są najlepszej jakości bo bardzo odbijało mi światło od tej bieli. Poszewki mają wymiary 62/45cm. Ich miejscem ma być kanapa i fotel sporych wymiarów:)))
Na drugi ogień poszły pod pędzel podkładki pod talerze, chustecznik i skrzynki na kwiaty:
Była tez i tablica na zapiski z którą wyszły niezłe "chocki klocki". Ale o tym wie tylko Pani Ania i ja:)))
Tablica ma napis taki jak na skrzynkach drewnianych:
Zamówione też były ściereczki kuchenne, które muszę przyznać, szyłam pierwszy raz.
Spójrzcie proszę na nie przychylnym okiem :)))
A ode mnie dla Pani Ani za bardzo miłą współpracę fartuszek w prezencie:
Uff..dobrnęłyśmy do końca...
Trochę pomęczyłam Was tymi zdjęciami :)
Z tego co wiem paczuszka szybciutko dotarła do właścicielki i zamówione rzeczy spodobały się.
Bardzo Pani dziękuję Pani Aniu!!!
A Wam podoba się shabby chic???
Jaki styl gości u Was w domu???
Styl ciekawy, fajnie jest go mieć w domku też przemyciłam go troszkę do mieszkania ;)
OdpowiedzUsuńZnajomości bezcenne ;) Takie tylko NASZE ;)
Ale Ty zdolna babka jesteś:) Buziak!!
OdpowiedzUsuńKochana ja jestem typowym samoukiem:)) Ale bardzo Ci dziękuję za takie miłe słowa!!!
UsuńŚliczne prace i gigantyczne zamówienie. Pozazdrościć posiadaczce.
OdpowiedzUsuńUwielbiam ten styl! już od jakiegoś czasu jestem w nim zakochana po uszy:)
OdpowiedzUsuńwszystkie prace piękne!!!
Pozdrawiam cieplutko:)
Styl jest piękny, ale nie do domu z trójką szczęśliwych dzieci :) Podychy podpatruję, podziwiam i zastanawiam się czy da się odwrotnie transferować, biel na dajmy na to brązie. Ale pewnie nie...Podpatrywałam Twoje poduchy na allegro i te z motylami i ważkami są cudowne.
OdpowiedzUsuńTez mi się marzą Aniu grafitowe poduchy z białym napisem...muszę to rozgryźć:)))
UsuńJak wszyscy już wiedzą uwielbiam ten styl w Twoim wydaniu!!!Sama mam takie cuda w domu,Twoja ręką wykonane i nie ma dla mnie nic piękniejszego do kuchni.Moja kuchnia dzieki Tobie nabrała blasku!!!
OdpowiedzUsuńCmoki Beatko i dziękuję za miłe słowa:)))
UsuńSuper rzeczy uszylas!!!sciereczki extra,ogolnie fajnie wszystko z soba pasuje:)))
OdpowiedzUsuńU mnie schabby duzo-swieczniki,dodatki,meble...uwielbiam ten styl w polaczeniu z antykami i lekka nowoczesnoscia.
Pozdrawiam
Tysia,mojbialydomek.blogspot.com
O! ja też łącze nowoczesność ze starociami, no i świece obowiązkowe...
UsuńPrace cudne, zapraszam do siebie po wyróżnienie
OdpowiedzUsuńDziekuje, już biegnę!
UsuńSuper rzeczy - no, no!!!
OdpowiedzUsuńach cuda same :)))
OdpowiedzUsuńpozdrawiam ciepło
Bardzo lubię ten styl i przymierzam się do własnoręcznego transferowania :) Mam nadzieję, że coś mi wyjdzie. A Twoje prace bardzo podziwiam. Pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńŚciereczki wyszły fenomenalnie:) Fartuszek super, u mnie póki co misz masz, ale bliżej niż dalej do końca budowy, więc mam nadzieję poszaleć za jakiś czas:)
OdpowiedzUsuńAle będziesz miała frajdę z urządzaniem...
UsuńŚwietne prace <3
OdpowiedzUsuńHehe Ewcia no ja to chyba nie muszę odpowiadać na Twoje pytanie ;) Piękności przygotowałaś!!!
OdpowiedzUsuń:)))
UsuńMogę śmiało powiedzieć, że shabby chic to dla mnie miłość od pierwszego wejrzenia! :)) Jedno spojrzenie mi wystarczyło :)
OdpowiedzUsuńNatrafiłam na ten styl w Internecie i czasopiśmie Moje Mieszkanie nie tak dawno, na początku tego roku i jestem nim oczarowana. Tak, też po nitce do kłębka natrafiłam na Twój milutki blog! Żałuję, że nie mam pola do popisu, by wprowadzać go w życie, ale żyję nadzieją, że będzie to kiedyś możliwe.
Poduszki i fartuszek są śliczne! Bardzo lubię francuski język, a co za tym idzie francuskie napisy na przedmiotach.
Byłam na Twoich aukcjach :) Rzeczywiście ten link na Twoim blogu po prawej stronie jest słabo widoczny, bynajmniej, ja tu dość często zaglądam, a nie wpadł mi wcześniej w oko. Musisz pogrubić :) Teraz już wiem i na pewno będę zaglądać :))
Moc pozdrowień, fajnie, że Jesteś :))
I ja przepadłam jeżeli chodzi o ten styl!
UsuńCieszę się, że trafiłaś do mnie po tej nitce:) A napis poprawię (w wolnym czasie)
Buziaki
Ja bardzo lubię oglądać Twoje prace. Napracowałaś się trochę, ale jaki efekt!!!Wszystko BOMBOWE!
OdpowiedzUsuńCałuję - D.
Pracy było Dominika, ale satysfakcja po też jest. Robie to co lubię:)
UsuńŚciskam:)
Kochana same cudności przygotowałaś :) Niesamowicie pracowita jesteś :) Mój styl w domu zależy od pomieszczenia ;) Znaleźć można mieszanki różnych stylów ...
Usuńbuziak
Ja spotkałam się z shabby przy okazji nowego mieszkania i poszukiwania białych półek, aż mi się oczy z zachwytu otworzyły szerzej, gdy zobaczyłam te przecierki :) Teraz biel, szarości, len u mnie królują, choć w bloku brakuje trochę atmosfery, by się poczuć całkiem shabby. Pani Ania musi mieć teraz radochę przy urządzaniu wnętrz, a ty świetnie jej w tym pomogłaś. Ściereczki i u mnie okazały się ważnym elementem :)
OdpowiedzUsuńlubię ten styl mam parę transferków u siebie ;p
OdpowiedzUsuńU mnie też dzięki poniekąt Pani pracą w naszym domu króluje shabby chic.Mój mąż (stolarz)już ię śmieje jak słyszy odemnie,-wiesz to musi być białe i takie nadgryzione przez ząb czasu.Chyba tak po cich rozumie ,jak bardzo kocham ten styl i dlaczego przywlekam do domu starocie,które dostają w naszym domu drugie życie.I myślę też że miłość ta robi ,że jestem dobrą żoną,wspaniałą matką dwójki chłopców i poprostu szczęśiwą kobietą z pasją :)pozdrawiam serdecznie Dorota Z.
OdpowiedzUsuńHa, ha!!! Tak trzymać:)))
UsuńPani Dorotko paczuszka zaraz jedzie na pocztę - pozdrawiam!
Dziękuje,już się nie mogę doczekać :)
UsuńBardzo fajne przedmioty zrobiłaś:))lubię ten styl,też mam parę rzeczy zrobionych w ten sposób:)))
OdpowiedzUsuńEwuniu pracowita mróweczko stworzyłaś prześliczne i to co lubię praktyczne przedmioty pozdrawiam Dusia
OdpowiedzUsuńPiękne rzeczy stworzyłaś! :)
OdpowiedzUsuńale cudeńka uszyłaś :) te poszewki z koniem bardzo mi się podobają i ta tablica :)w sumie wszystko bym u siebie widziała :)
OdpowiedzUsuńAle wysyp !!! same cudeńka ! Bardzo lubię shabby - chic ale jak na razie w moim domu mam tylko kilka dekoracyjnych elementów w tym stylu i w większości takich, które sobie sama zrobiłam. Myślę,że potrzebny jest odpowiedni wystrój pomieszczenia aby wszystko ze sobą się ładnie komponowało - kolor ścian, meble, wyposażenie. W sumie to wszystko daje prawdziwy efekt.
OdpowiedzUsuńUściski:)))
Piękne :) wszystko fajnie ze sobą wygląda, ta tablica mi się bardzo podoba :))
OdpowiedzUsuńpieknie! moj transfer na materiale ciagle nie wychodzi:( musze nad tym popracowac by miec takie cudenka:) pozdrawiam!
OdpowiedzUsuńSuper - wszystko śliczne, ale chyba skrzynki na kwiaty i fartuch podobają mi się najbardziej :)
OdpowiedzUsuńA powiedz mi - czy te ściereczki można później normalnie używac w kuchni?
Tak Kasiu, tylko transfery trzeba prac w niskiej temperaturze i najlepiej ręcznie - ja tak robię.
UsuńPozdrawiam:)))
Właśnie dostałam tablicę ,jest śliczna ,jeszcze ładniejsza niż na zdięciu! :) Dziękuje Pani Ewo,jest Pani WIELKA !!!!!Odezwę się niedługo po następne zamówionko :) Pozdrawiam Dorota Z.
OdpowiedzUsuńCieszy mnie to niezmiernie!!! Umie Pani dowartościować człowieka:)))
UsuńPozdrawiam
Ewa wszystko piękne, i ta tablica powala!! Masz talent :-) pozdrawiam serdecznie!!
OdpowiedzUsuńDziękuję, staram się jak mogę. Każde miłe słowo cieszy mnie niezmiernie:)))
UsuńWow ale super to wszystko wyszło.Zdolne rączki masz,oj zdolne :) i balkonik śliczny!
OdpowiedzUsuńBuziaki
Beatko ten balkonik to mała namiastka tego co Ty masz!!! Takich rozmiarów balkonu bym chciała...
UsuńCmoki:)
i znów zachwycasz tymi poduchami, serwetkami, fartuszkami...:))) buziaki
OdpowiedzUsuńKochana, "męcz" nas więcej i częściej takimi zdjęciami. :-)
OdpowiedzUsuńOczywiście, że podoba mi się styl schabby! A u mnie w domu króluje styl... określiłabym go jako rustykalno-prowansalski. Klimat mieszkania tworzą szarości, latarenki, wianki , świeczki... Oczywiście cały czas coś zmieniam, przewieszam, reorganizuję... :-) Lubię to! :-)
Pozdrawiam Cię. Ola Sz.
Olu musisz mieć przytulne to mieszkanie:))) Szkoda że mamy do siebie tak daleko...
UsuńŚciskam Ewa
Jest przytulnie... choć nie tak jakbym chciała, bo robię wszystko na raty i tanim kosztem. Jednak jak ktoś, kto u mnie jeszcze nie był, wchodzi do mieszkania, to widzę na twarzy zaskoczenie (że nie sztampowo) i bardziej lub mniej dyskretne rozglądanie się po mieszkaniu. :-) Potem słyszę, że jest pięknie i przytulnie... Baaaardzo mnie to cieszy! :-) Powoli realizuję marzenia z czasów dzieciństwa o przytulnym mieszkaniu. :-) Ola Sz.
UsuńOla ja też wszystko tanim kosztem zmieniam w mieszkaniu. Nie ważne za ile, ale jak:)))
Usuńpięknie, więcej takich cudnych fotek!!!
OdpowiedzUsuńTo Pani ANia miała szczęście, że na Ciebie trafiła bo Twoje podusie, wszystko co robisz, jest piękne! No i bardzo shabby:-)
OdpowiedzUsuńbardzo bardzo zdolne rączki
OdpowiedzUsuńTaki styl - to coś dla mnie :) Zachwycają mnie, jak zwykle, twoje podusie :)))
OdpowiedzUsuńJak tu cudnie u Ciebie, pozwolisz że i ja się rozgoszczę na dobre ;)
OdpowiedzUsuńBardzo proszę, wypijemy wirtualnie małą kawkę:)))
UsuńW niedalekiej przyszłości i ja coś u Ciebie zamówię :) Jak widzą spod Twoich zdolnych rączek wychodzą cuda, więc żałować nie będę :)
OdpowiedzUsuńNo to teraz nabrałam kolorów:))) Bardzo dziękuję za tak miłe słowa!
Usuń